Cześć Agnieszko, widuję Cię na forum po lubianych wątkach i z ciekawości przyszłam

No i muszę przyznać, że po tym areale jaki Ty masz do ogarnięcia to aż wstyd mi,że ja tak miauczę przy tym sowim chusteczkowej wielkości.. Niesamowita jesteś z tym tempem prac, a to co robisz przy oczku - no szacun i pokłony do ziemi Ci biję! Nie doczytałam jeszcze- Tobie ktoś to kopie czy Ty sama? widziałam te 'schodki' zrobione żeby łatwiej do wykopu schodzić- ja bym je robiła z rok

czy Ty masz jakieś klony siebie może? Hehe, to by tłumaczyło dlaczego tak szybko robota Ci idzie. Ty wulkan jesteś!
Podoba mi się Twoje podejście do zakładania ogrodu, bo zgadzam się z Tobą w tym, że ogród jest dla Ciebie, dla Was i koniec końców- to Wy w nim przebywać będziecie jednak i Wam ma sie podobać. Przy tak wielkim ogrodzie mnogość różnych stylów da się chyba fajnie poprzeplatać. Mnie też podobają się ogrody innych bardzo, zachwycają porządkiem, równiutkimi krawędziami choćby, ale ja sama wolę jednak naturalność w ogrodzie bardzie niż formalność...czego nie widać na razie, bo brak czasu i sił wymusił na razie jedynie trawnik- po 5 latach

Tym bardziej podziwiam Ciebie za tą niesamowitą energię. Przewrotnie powiem, że to rondo mi u Was akurat pasuje- jak w Ranczu

działka ogromna, aż się prosi porządny szeroki podjazd pod dom. Ale wybacz, mojemu eMowi nie pokażę, bo zaraz by się zachwycił... a on jakby mógł, to wszytsko wokół by mi wybrukował. Już na grządki się wciął i kazał zrobić facetowi takie- dla mnie za 'eleganckie' i za szerokie, nie podobają mi się..
Myślę, że słuchając swojej intuicji i znajdując inspiracje choćby tu na forum, pójdziesz w fajnym kierunku. Wydajesz się być osobą zdecydowaną i to jest plus

A rośliny zawsze mogą zmienić miejsce jak kiedyś Ci sie 'odwidzi'. Fajnie, że chcesz eksperymentować i słuchać co Ci serce mówi, bo takie ogrody mają potem to 'coś'.
Ach, banda! Ta banda jest cudowna, uśmiecham się jak widzę te Twoje łobuzy. Bardzo lubię piesy
Paczkomat bomba, ja też mam układ niepisany, ze zostawiają mi na drodze albo pod domem i nigdy nic nie zginęło
Oj i sie rozpisałam, a chciałam tylko cześć powiedzieć, wygoń mnie, a sio!