Ścieżka bardzo ładna, sama zawsze chciałam takie płyty zatopione w trawniku
Próbowałaś przejść się po tej ścieżce?
Pytam, bo byłam w ogrodzie u Violiskom i ona też ma podobne płyty na ścieżce.
Niestety nie da się po nich chodzić bo nie są płaskie, (wydaje mi się że Twoje też nie) i zamiast po ścieżce, chodzi obok
Może Twoje są ok i zdjęcie tylko przekłamuje?
Muszę to „zobaczyć” na żywo, po rozłożeniu węża. Nie wiem, czy ta szerokość będzie dobra.
Przykładowo jedna rabata to cos na pniu np. Kalina (bliżej rogu, niż środka), pod nią coś niższego, krzaczastego, jakieś trawy, jeżówki, żurawki lub lawenda, kocimietka itp.
Zdjęcie nie przekłamuje. Niektóre z tych kamieni nie są idealnie płaskie, ale chodziłam po nich i jest ok. Jeśli będzie mi bardzo przeszkadzać, to wymienię niektóre.
W innym miejscu działki będę miała ścieżkę też z łupków, ale większych. Są bardziej płaskie od tych, ale dużo cięższe i trudniej się je układa. Na razie sobie leżą na trawie, bo nie miałam czasu się tym zająć, ale jak już będzie gotowe, to zrobię fotki .
Widziałam też (jak kupowałam ten łupek) inne kamienie, specjalnie ścięte na ścieżki, ale cenowo wyszłoby dużo więcej. A z drugiej strony wyglądały trochę nienaturalnie, bo były takiego samego kształtu. Na pewno byłyby wygodniejsze w użytkowaniu .
Pytam bo to raczej wąsko, szczególnie jak się ma taką działkę jak Ty .
Np. taka rozplenica Hameln u mnie po dwóch latach ma prawie metr średnicy. A te rabaty będą przecież "dwustronne" więc 2 metry to bez szału.
Jeżówki, lawenda, kocimiętka - każda tworzy krzaczek ok. 50cm średnicy.
Oczywiście, da się spokojnie sadzić na takich rabatach ale po co, skoro masz tyle przestrzeni?
Moim zdaniem lepiej mniej tych rabat a szerszych/większych .
Widzę, że mamy prawie identyczne działki. Moja też tak samo się zwęża w pewnym momencie no i się ciąąągnie... Normalnie jak bym patrzyła na swoją działkę
Podczytuję, że plany masz już konkretne. To dobrze. Ja również robiłam podobnie jak ty, tzn. sadziłam to, co akurat mi się podobało i gdzie mi się podobało, bo chciałam mieć tak bardzo chociaż namiastkę ogrodu już na etapie budowy domu Potem, w trakcie stopniowego ogarniania przestrzeni nie obyło się bez przesadzania, wywalania itp., itd., bo okazywało się, że: rośliny w trawniku źle się obkasza, to co wydawało się, że będzie rosło na danym miejscu już na zawsze, nie sprawdzało się w owym miejscu i tak bez końca. I wtedy mnie olśniło Wzięłam taśmę, kartkę, ołówek i poszłam do ogrodu, gdzie dokonałam dokładnych pomiarów i rozrysowałam to na papierze w skali 1:100. Dopiero wtedy dokładnie zobaczyłam co gdzie chcę żeby było. Radzę zrobić Ci dokładnie tak samo. Ja nie znam lepszego sposobu na ogarnięcie tak dużej powierzchni, aby potem to wszystko ładnie się zgrało
Życzę Ci wytrwałości w dążeniu do upragnionego ogrodu i zapowiadam, że będę Cię odwiedzać
Na tym planie nie ma całości działki , zaznaczony jest tylko fragment ogrodzony, jest jeszcze kawałek na dole i na górze .
Poszukam w Geoportalu i wrzucę
a tu widać MNIEJ WIĘCEJ zaznaczony fragment, nad którym mam zamiar popracować.
Wzdłuż wszystkich boków (1,2,3,4) są lub będą posadzone tuje lub inny "żywopłot" może niższy, więc dlatego traktuję to trochę oddzielnie od reszty terenu.