Judith, Ok
Asiu, zobaczę tą stipę, ale wolałabym chyba coś innego.
Sylwia, No właśnie gracki bardzo mi się podobają. Dam sobie jeszcze trochę czasu na wybór. Może zaryzykuję z odmianą „nana”, jest niższy (i może węższy). Najwyżej po paru latach wykopię

.
Dori, to właśnie byłby plus, gdyby nie kwitł (czytałam o tym wielokrotnie tu na forum), bo tam i tak dużo się dzieje (klony/derenie/hortensje), więc trawy mogłyby być bez kwiatów.
Marta, dziś za to nic się nie działo

. Wróciłam z psem od veta (szczepienie) i chciałam od razu wyjść na dwór. I wyszłam. Tyle że od razu poszłam na taras i przeleżałam godzinę, bo tam cień i wiaterek. A „na ogrodzie” patelnia, duchota i 33 stopnie.
Po godzinie wróciłam do domu

.