Kamila, tak się u mnie dzieje, jak jestem pewna jakichś rozwiązań. Ale czasami długo się schodzi, zanim wpadnę na jakiś pomysł

.
Aniu, ja także oglądam dużo zdjęć, czytam wątki, przeglądam inspiracje w necie. I później staram się wdrożyć to u siebie

.
Sztuka tworzenia planów na papierze niestety u mnie się nie sprawdziła. Chyba mam za duży teren i za mało doświadczenia. I może wyobraźnia trochę szwankuje

. Ale jak „rysuję” szpadlem, to widzę, jak to będzie wyglądać. Albo, chodząc po rabatach wiem, gdzie mogę co jeszcze zrobić/ dosadzić, czy przesadzić.
Ewa, dziękuję

. Na pewno będę szaleć z roślinami, bo rabaty będą miały po kilkadziesiąt metrów długości

.