Daga, no wiem . Ale w sumie chyba jednak jest więcej zalet niż wad takiej przestrzeni
Basiu, bo małe kropki były niewidoczne, a duże mi się nie zmieściły. Poza tym nie chciało mi się tylko dla jednej fotki odpalać laptopa . Cieszę się, że Cię rozbawiłam . Ja bardzo często się śmieję z siebie .
Daria, będzie, będzie. Będzie też trochę śmiesznie, bo będzie na przemian: duże drzewko, niższe drzewko, duże drzewko, niższe drzewko... dopóki się nie dogonią.
No ale już nie będę przesadzać tych drzewek posadzonych jesienią. Mi akurat to nie przeszkadza
Kasiu, szkoda, że nie ma aktualnych fotek w google map . Przyznam się, że na takie duże drzewka nie liczyłam. No ale to Pęchcin, jak zaskakiwać, to pozytywnie
Zdecydowanie tak
My mamy 1.200 metrów i wystarcza: na część owocową, warzywną, ozdobną, rekreacyjną i bytową
Ale jeszcze trzeba zmieścić:
- drewno opałowe na co najmniej dwa sezony do przodu bo musi się sezonować,
- kupę kompostu kupnego zwożonego workami żeby był do ściółkowania rabat ozdobnych,
- kupę ziemki kupnej jakiś czasu temu, a została,
- kupę żwiru i pisaku, bo kupiony a do prac różnych potrzebny,
- kupę obornika, żeby się kompostował, i drugą kupę, który już pracuje,
- kupę desek i przydasiów,
- i jeszcze parę innych kup
Gdybym teraz kupowała działkę to na oferty poniżej 3.000 metrów bym nie zwracała w ogóle uwagi
Ciesz się ze swoich hektarów