Ela, w fosie nic nie będzie (póki co) rosło. Chcę zrobić rabatki wzdłuż obu boków, żeby ją zasłonić

.
Martuś, jeszcze nie zdecydowałam, czy zrezygnuję z barwinka, zobaczymy.
Najwcześniej startuje i największe pąki ma wiśnia kojou No mai, bzy (lilaki), spore pąki już na klonach crimson sentry, wiśni nigra, gruszy drobnoowocowej, a tulipanowiec za chwilę będzie już z listkami (stoi jeszcze w donicy). Klon rubrum też żywy, parocja perska także

.
Na razie jednak nie wychodzę na zewnątrz, strasznie zimno od kilku dni. Chyba ostatni raz byłam w czwartek.
Elisko, nie usuwaj zdjęcia, trochę sobie na niego popatrzę

. Dziękuję za propozycję gałązek, ale chyba wolałabym tam coś, czego nie musiałabym później przycinać

. Ale ciekawy jest, może kiedyś gdzieś go umieszczę

.
Na razie to takie powolne startowanie. Musi być cieplej.
Dziś jak wstałam, to byłam w lekkim szoku. Śnieg wszędzie

. Ale do południa się roztopił, podlewanie mi odeszło z obowiązków

.
Justyna, czyli widać, że ten suchodrzew, to taki wędrowniczek

.