Pięknie urządziłaś taras fajowe te donice kule

Ależ Ty masz przestrzeń! I niezagraconą! Jak się to robi?

pozdrawiam serdecznie

Kasiu, Limetta to mini annabelka
Jakaś nowość

Wiola, dziękuję
W końcu się udało i jest tak, jak chciałam

Karola, Haha, pokazuję tylko ogarnięte przestrzenie . Burd.l też mam , schowany

Bardzo ładne te doniczki kule a taras wyszedł niepowtarzalny, spójnie z ogrodem, pięknie
Zachwycam się regałami, unikaty
Bez roślin w rozroście jest cudnie a co dopiero jak urosną

Dziękuję za miłe słowa Anetko

Z wielką przyjemnością obejrzalam twój wzorowy i oryginalny taras.
Cudenka tam masz. Wszystko spójne. I donice pięknie się prezentują i w donicach.
Teraz już można odpoczywać

Tiaaa, odpoczywać. Dziś 4 godziny pielenia na kolanach
Zrobiłam w tym czasie 3 nieduże rabaty. Chyba mam jakieś powolne ruchy

Dziękuje za komplementy

Raczej pendolino jesteś bo ja tylko jedną małą rabatkę opielilam i wyściółkowalam słomą truskawki.
Na kolanach nie da rady u mnie bo miejsca zaledwie na stopy wystarczy więc tylna część ciała w górze
Podziwiam Cię Aga jak Ty ogarniasz taki areał.
Pozdrawiam

Asia, na kolanach to tylko przy brzegu rabaty. Dalej - tak jak Ty- na stopach, czasami „w kucki” jak jest trochę miejsca .
Pozdrawiam również

Ależ taras, ależ donice! Gabaryty niesamowite. Świetnie się to wszystko podopełniało. Najbardziej mnie urzekła "biżuteria". Piękne są te metalowe korony i ptaszki.
Warto było poświęcić dzień na takie dopieszczenie tarasu. Wszystko aż lśni.