Justyna, pamietam . Nie wiem tylko, czy grusza zdąży się przebarwić zanim zrzuci liście.

Anetko, mi też się podoba

Zuza, wcale Ci się nie dziwię . Dziś też pierwszy raz odpaliłam piec. Muszę sobie przywieźć drewno do kominka na taras….

Z jednej strony trochę żal, że już są przymrozki ale z drugiej, za to jakie piękne zdjęcia a to szczególnie zwróciło moją uwagę, tak jakby chciały coś sobie po cichutku powiedzieć

U mnie basen się murował w październiku a potem dluuugo czekał na wykończenie

U ciebie expres ze wszystkim
Ogrod piekny o poranku !
Zdziwiły mnie dzisiaj przymrozki
Trzeba się wziąć do roboty

Brr, aż mnie zmroziło Ale widoczki piękne!

No to z Twoja gruszą jest podobnie jak z moim klonem tatarskim. Czekam na czerwone liście ale chyba mu prędzej opadną niż się przebarwią

Przyroda pieknie maluje, koronkowa robota. Niestety mentalnie nie jestem jeszcze gotowa na zime ja tez odpalilam pompe ciepla, bo juz troche ciagnelo chociaz w domu temperatura wciaz 20-21 stopni. Bialasy za to przeszczesliwe. Tylko sie kulaja na cieplej podlodze. Na razie wlaczylam tylko salon i lazienki a juz przyjemniej.

Oszronione zdjęcia faktycznie bardzo nastrojowe i przyjemne dla oka
Tradycyjnie w październiku trafia się jeden mroźny dzień a potem wraca ciepełko. Podobnie ma być i tym razem, o ile prognozy się sprawdzą.
U mnie rano -1. Ale chyba nie było szronu, nie wiem bo ciemno było... za to mgła była niesamowita. Gdyby nie auto przede mną to nie wiem jak długo "przebijałabym" się przez mgłę zanim dotarłam do trasy S8.

Pochwalę się, że byłam u Agi przed przymrozkiem, huśtałam się na nowej huśtawce i "prawie" pływałam w nowym basenie. A co tam, możecie mi zazdrościć
Przyznam, że na żywo inwestycja robi jeszcze większe wrażenie i już jestem pewna, że będzie świetnie. Dobra jest też miejscówka, blisko domu i w pełnym słońcu.
Poza tym jestem pod wrażeniem ekipy. Teren wokół wysprzątany, chyba zero strat, nawet w trawniku. Wszystko bardzo schludne.

No i sam ogród o tej porze roku jest przepiękny z falującymi trawami i masą przebarwiających się jesiennie drzew i krzewów. Króluje bordo i fiolet i wygląda to absolutnie fantastycznie

No, zazdrość, no!!!!

Basiu, mi też się podoba to zdjęcie . Zrobiłabym więcej, ale ręce trochę mi zmarzły

Kasya, czy tak expresowo, to nie wiem . Ale widzę, że „chłopaki” robią dokładnie, więc niech robią ile chcą .

Dzięki Ania

Justyna, może się uda, będę pilnować

Tarciu, u mnie szkodniki też szczęśliwe, ale z innego powodu. W końcu jest chłodno! . Jak latem się snują po ogrodzie, to teraz mają 200% energii. Później będzie jeszcze gorzej .

Jola, u nas tez później była dość gęsta mgła. Na szczęście wyjechałam z domu koło 11, już było Ok .
Strat z powodu budowy nie ma, panowie na początku dostali wytyczne .
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa ❤️

Kasiu, a czego zazdrościsz? Jeśli odwiedzin, to zapraszam

Piękne te przypudrowane roślinki na zdjęciach. Twój ogród o każdej porze roku jest niezwykle fotogeniczy.
Czekam w napięciu na zdjęcia z finiszu basenowych prac.