Bożenko, chyba wykrakałaś z tą zawieruchą, wiało u nas wczoraj strasznie. Dziś już trochę lepiej

Aniu, zajęcia w domu hmmm, co by tu napisać . Miałabym dużo pracy, wiadomo, jak to w domu, zawsze coś się znajdzie . Ale na razie robię minimalne minimum. Może bliżej Świąt więcej ogarnę, ale też bez przesady, gości się nie spodziewamy . Na pewno okien myć nie będę
Z tymi czekającymi zajęciami i tak nigdy nie przegonię eMa. Ten ma na swoich listach rzeczy do zrobienia sprzed kilku lat . Aż tak dobra w tym nie jestem.

Renatko, Haha, ale przecież nikt nie jest idealny

Magarku, nie lubię grzanego wina, czy herbaty z prądem. No nie, coś z alkoholem musi być zimne . Przyznam się, że cały rok pije zimne napoje z lodówki. Nie lubię ich w temperaturze pokojowej. Oprócz herbaty, ta musi być gorąca .

Zuza, po dwóch dniach śniegu już nie było. Popadał jeszcze deszcz, więc rośliny są dobrze podlane przed zimą

Sylwia, na szczęście moje magnolie nie rosną na jakiejkolwiek trasie, więc liście zostawiam. Jak i wszystkie inne

Pozdrawiam Alicja
Też w sumie myślę, że mogłaby być już wiosna. Śnieg już był. Mróz też . Zima zaliczona

Agatorek napisał(a)

Troszkę czerwieni

Obejrzałam trawke. Widzę, że też masz palczatki na ostatniej focie.
Poza tym jestem zachwycona. Basen super. Pokaże jutro eMowi może się skusi.
On jest w środku foliowany na gorąco?
Będę chciała ciebie prosic, ale to nie teraz jak będziesz miała więcej czasu o wymiary, firmę i koszt tej inwestycji na priv.

Pozdrawiam Agnieszko

Aga jestem na bieżąco, tylko jakoś pisać mi się nie chciało. Basen wyszedł bardzo ładnie. Podoba mi się z tym dachem, a na pewno przez to woda będzie czyściejsza i cieplejsza.
Krótką zimę byś chciała zaliczyć. Ja też wolałabym wiosnę już mieć, ale wiadomo jak to jest.
Długie wieczory za to można wykorzystać na inne hobby.

Hej Ela

Palczatki rosną jak na drożdżach, a kupowane jako maleństwa .
Odnośnie basenu, to prześlę Ci info na priv. Jest tak jak piszesz, jest wykładany folią zgrzewaną na gorąco.

Gosia, ja też bywam, ale rzadko piszę. Właśnie przez zimę pochłaniam książki. Tylko wtedy mam czas i brak wyrzutów sumienia, że mogłabym porobić coś innego na zewnątrz
Wrzucę kiedyś lepsze fotki basenu

Nie lubisz herbatki z prądem?
Dla mnie to najlepsze lekarstwo na przeziębienie. Od razu stawia na nogi.
Z czytaniem książek to mam problem nawet zimą, bo jest za dużo rzeczy do nadrobienia. Forum, filmy, spotkania.
Staram się czytać codziennie przed snem.
Właśnie zbliża się pora na to.

Gosia, No nie lubię . Ale za to piję czasami syrop z młodych sosnowych pędów na spirytusie .

Dla Ciebie widoczek z balkonu

Margo2 napisał(a)

Nie lubisz herbatki z prądem?
Dla mnie to najlepsze lekarstwo na przeziębienie. Od razu stawia na nogi.
Z czytaniem książek to mam problem nawet zimą, bo jest za dużo rzeczy do nadrobienia. Forum, filmy, spotkania.
Staram się czytać codziennie przed snem.
Właśnie zbliża się pora na to.

Mój Emuś też Się tak kuruje jak czuje, że coś Go bierze.

Polukrowało Ci ogród znowu U nas sporo śniegu nasypało i biało dookoła.

Może podesłąć Ci ciężarówkę śniegu...u nas dostatek aż w nadmiarze...

U nas też już wczoraj napadało, jest biało.