Tarciu, ogromne podziękowania za świetne fotki Buziak. Widzę wiele ciekawszych ujęć niż moje
Ja jestem ostatnio na bakier ze zdjęciami, więc tym bardziej doceniam wysiłek. Zwłaszcza że ciągle łaziłam za tobą i ci przeszkadzałam Byłam bardzo ciekawa jak ty odbierzesz ten mój bałagan na żywo
To był super weekend, choć przyznam że białaski wprowadzały trochę zamętu. Nie byłam przyzwyczajona ciągle patrzeć pod nogi. Parę razy było blisko do fikołka Ale zaaklimatyzowały się błyskawicznie. Jeszcze parę dni po odwiedzinach moje koty chodziły i sprawdzały obce zapachy
Dziewczyny, zbiorowo bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie pochwały i miłe słowa. To budujące, zwłaszcza gdy wena się wyczerpuje A i sił coraz mniej na walkę z naturą. Na szczęście ulewy które zalały Warszawę, dla mojego ogrodu były zbawienne. Takiego deszczu to ja nie widziałam ze trzy lata
Elu, dopatrzyłam się jeszcze twojego pytania. To sosny to schwerini "Wiethorst". Rosną bardzo powoli i są niezwykle mięciutkie. Super sprawa. Miałam trzy ale jedną mi pies tyłkiem złamał. Pewnie też mu się podobało że mięciutkie, chciał mieć legowisko
Piękne zdjęcia z cudownego ogrodu. Pozostaje się tylko zachwycać i gratulować właścicielce konsekwencji, kreatywności i ogromu włożonego wysiłku. Do podziwiania.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Jak ja żałuję, że nie mogłam być z Wami w tym czasie.
Cudowne zdjęcia wszystkich dziewczyn.
Po powrocie z ogrodów niemieckich stwierdzam, że polskie są ładniejsze.
Oczywiście nie mogę generalizować, ale te, które widziałam nie umywają się do Waszych.
Jola, łaziłas ale nie przeszkadzalas a tak serio skupialam sie na ogrodzie. Wtedy, wiem ze jestem jakby nieobecna ale widzialam duzo ciekawych kompozycji i balam sie, ze za chwile slonce sie przesunie i efekt zniknie. O balaganie to moge napisac ci o wiele wiecej. Twoj balagan to popierdolka a nie balagan. Moj to dopiero jest balagan
Bialaski jak to bialaski, male zywe kule alarmowe. Byly kotow bardzo ciekawe a raczej ich mokrej karmy
Tak czy inaczej ciesze sie, ze mogłysmy znowu sie spotkac, bylo bardzo milo. Poczulam spokoj.
Zdjec jest o wiele wiecej ale ciezko 400 szt. na forum wstawic, zajeloby caly dzien. Wstawilam na chybil trafil.
Haniu, mam jeszcze bardzo dużo zdjęć zrobionych przez Tarcię, systematycznie postaram się wstawiać.
Szkoda że weekend zapowiadają upały ponad 30 bo akurat miałabym czas popracować w ogrodzie. Trzeba będzie chyba wstać o wschodzie słońca żeby coś porobić.
Za to polecam astra rozkrzewionego. Nowy zakup i już jestem zachwycona
Gosia, szkoda że się terminy nie zgrały ale i tak miałaś masę fajnych wrażeń.
Niestety jednak padł mój piękny buczek Mercedes. Za podpowiedzią Tarci posadziłam zamiast niego wiąza Jacqueline Hillier, który czekał w donicy na pomysł. I doczekał się. Mam nadzieję że okaże się mocniejszy niż buk i wreszcie przestanę gmerać w tej donicy przy tarasie, bo ciągle tam coś jest nie tak.
No i teraz czekam aż urośnie bo wcale go tam nie widać
Jeszcze muszę zrobić zdjęcie po wysypaniu kory i wyrównaniu bo zauważyłam że nie zrobiłam.