Jola, przepięknie.
Naprawdę można polubić jesień przy takich widokach za oknem.
Stworzyłaś piękne miejsce.
Czy już masz trochę więcje spokoju?
Bo teraz u mnie zaczęła się głupawka.
Zepsuł mi sie telefon i na razie nie mam kontaktu, ale może zorganizujemy jakieś spotkanie zimowe, może u mnie tak jak to było kiedyś?
Cudowne widoki. Jednak koty żyjące w domu i na zewnątrz, robia niespodzianki. Nasz była latem na parapet wyprowadzana i teraz, jak okno się otwiera leci i miauczy, bo chce na dwór, a ma byc tylko domowa, więc ma zakaz bidula
No CUDO!!! Przejrzałam kilkadziesiąt ogrodów, na Twój natrafiłam dopiero dzisiaj. Dołączam do chóru zachwyconych głosów, co ja mówię - ryku zachwyconych, ten najgłośniejszy to mój bo świeży i jeszcze nie zdarty
Podziwiam piękno, ale i ogrom pracy i dużą powierzchnię ogrodu.