Jeśli idzie o ukatrupianie jałowców to mnie nikt nie przebije. Aprilku nawet nie wiesz jak się cieszę z decyzji o morderstwie na Twoim. Nie miej skrupułów
Jutro do LM i obi pojadę.potrzebuje ziemi żeby dalie dać do donic więc może jakiś ciemiernik wpadnie w oko
A widziałaś zdjęcia mojej seslerii? A jaka uglada Twoja? Niestety nie mam prawka, a mąż niekoniecznie ma czas żeby ze mną jeździć :/
Rano niespodziewanie musiałam eMa podrzucić po samochód, który zostawił po imprezie świątecznej No i żeby tak bez sensu nie jeździć, wstąpiłam do ogrodniczego. Kupiłam trochę roślinek na taras.
Kocurek pilnuje zakupów i duma nad kompozycjami
I kupiłam jeszcze fajne grabki plastikowe, na bardzo długim kijku, wąskie. Za absolutnie śmieszne pieniądze. Dobrze że się na tego fiskarsa nie zdecydowałam, bo za te zapłaciłam 1/3 tamtej ceny. Wiem że jakość nie taka ale do ogrodu takie mi wystarczą.
Świetnie się wygrabia na gęstych rabatach
Muszę poczekać z bajzlem na po świętach. Mam gości i nie chcę rozpierduchy. W odzyskanym miejscu będą trawy. Jeszcze nie wiem jakie. Może astry i rdesty himalajskie.
A ty też zmieniałaś koncepcje czy sadziłaś w nieświadomości?