April, fajną miałyście wycieczkę . Szkoda, ze takie miejsca jak Wojsławice znane są w jedynie ludziom zainteresowanym ogrodnictwem...
No i ogród Hani na żywo oraz sama Hania to dodatkowy bonus . Lekkie zazdro .
Ja tez lubię kryminały . Acz ciężko o współczesne dobre, szanujące inteligencję czytelnika...
Od czasu trylogii Milenium Larssona uwielbiam skandynawskie. Polecam Nessera Hakana, sczegolnie serię z komisarzem Van Veeterenem. A klimaty islandzkie są wręcz nieziemskie - tu np. Ragnar Jonasson i seria Mroczna wyspa lodu.
A wiecie, że mnie przeszła miłość do kryminałów? Po Charlotte Link. Przeczytałam jeszcze coś Puzyńskiej i koniec. Zamiast mi się podobać, zaczęły mnie denerwować i przerażać czasem. To już żadna rozrywka.