Ale masz juz roboty duzo zrobionej i wszystko juz rusza. U mnie jednak jeszcze cicho na rabatkach, ziemia zimna swoje wstrzymuje. Jak wyjda mi brunnery bede szczesliwa. Na razie pustawo. Dzis w nocy przymrozki byly rano wszysto zaszadzione

Nie zazdroszczę tego cięcia żywopłotu-pewnie też mnie to czeka za jakiś czas i przeraża to trochę ,czy dam radę sama je ciąć i kiedy zacząć ....z jednej strony chcę się zasłonić ,a z drugiej rozsądek podpowiada ,żeby zacząć je trzymać na jakiejś niewielkiej wysokości



....a tak wogóle to Twój ogród ,czy posprzątany ,czy też nie wygląda super dzięki wielkim drzewom nie ma takiej pustyni jak u mnie

Fajnie ,że fotki wstawiłaś

zwróciłam uwagę na ciemierniki -piękne je masz -całkiem dorodne kępy -moje na glinie dużo słabsze

Buziaki

U mnie brunnery już całkiem spore i sporo też siewek się pokazuje. Będę miała co poprzesadzać, bo z dzieleniem to tak różnie z nimi. Chociaż też popróbuję. Chcę dosadzić na rabacie zachodniej bo mam sporo pustych miejsc pod krzewami.

Brunery super się dzieli wiosną. Przez lata miałam obawy w tym zakresie, aż w ubiegłym roku się odważyłam i wszystkie się przyjęły. Po podziale wsadziłam w doniczki, żeby było łatwiej pielęgnować (wilgotność).

Aprilku, nie zazdroszczę cięcia żywopłotu, dla mnie to straszna robota , ale efekt bardzo zadowalający, super.
Pięknie wyglądają w Twoim lesie białe ciemierniki, bardzo mnie też zaciekawił kolor listków tego bodziszka, śliczny.

masz racje, przymrozki sa od 3 dni, lepiej niech siedza jeszcze pod kora