No i porobione - Heidetraum posadzone. Zajęło mi to 4 godziny, a już wcześniej miałam skopaną ziemię

.
Zebranie najbardziej piaszczystej ziemi, dosypanie kupionej polnej i kompostu, przekopanie wszystkiego ponownie, potem przygotowywanie takiej mieszanki do każdego dołka. Obornik, skórka od banana, buohumus do róż.
Zrobiłam co mogłam. Licze, że będzie git

.
Gdy szłam tyrać - nie było słońca, co powitałam z radością. Gdy pierwszy raz wbiłam łopatę, wyszło słońce i pracowałam na patelni :-/. Wypiłam przy tym 2 litry wody

. Gdy tylko skończyłam - ten fragment koła był już w cieniu

.