Judith, trochę mnie zaniepokoiłaś a trochę zaintrygowałaś tym tętnem. Dzisiaj przesunęłam kindla
. Wyszło mi, że przy moim tempie chodzenia (5,6-6) mam tętno w granicach 90-120. Tak licznik bieżniowy pokazuje, nie wiem na ile jest miarodajny.
No i należy dodać, że ja miękka buła a nie sportowiec. Kondycja u mnie na poziomie zerowym. A do tego mam nadciśnienie i co do zasady za wysokie tętno, z obu tych powodów mała tableteczka codziennie jest łykana.
I co teraz z tą pomierzoną wiedzą zrobić?