Dziękuję . Nabytki cieszą i czekają na zakotwiczenie w gruncie, zdrowie dużo lepiej. Cieszę się, że moja firma zachęca wręcz do pracy zdalnej w przypadku infekcji. Miła odmiana po poprzednim miejscu pracy . Siedzenie w domu na pewno pomogło wydobrzeć.
Prognozy niefajne są, ale chwilowe to ochłodzenie, ja już mentalnie jestem w wiosennej fazie i na dłuższe ochłodzenie się nie zgadzam
Haniu, inne wybory są w moim ogrodzie wykluczone. Już od kilku lat kupuję wyłącznie rośliny dobrze znoszące suszę. Żadnych eksperymentów .
Jedna z krzewuszek ma drobniutkie pąki. Obserwacja w toku .
Dziękuję za dobre słowo dla planowanego zakątka jak i dla istniejącego
Ufam, ze te moje będą żyły, bo naprawdę bardzo wypasione sadzonki to są.
W kwestii zmiany kolejności kwitnienia nie bardzo mam zdanie… Widzę, że zieleń bucha i kolorów coraz więcej, chłonę to, podziwiam i się zachwycam .
Dziękuję Magarko .
Jakże można boczyć się na krzewuszki? . Moje doświadczenie jest takie, że są bezproblemowe, jednak mam zwyklaka, jak to z wypasioną odmianą będzie - nie wiem .