tulucy
23:13, 17 cze 2025

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13200
U mnie idealnie sprawdzał się pies i własny kot. U mamy kocica póki żyła, to żaden kot nie właził do ogrodu,bo tak pędziła. Teraz moja sunia jest u dziadków na wakacjach. I przejęła rolę stróża. Koty czatują, czy jej nie widać, i galopkiem przelatują przez ogród.
Z kocimiętką to jakieś mity i legendy, miałam w ogrodzie starym dużo i nigdy kot mi w niej nie leżał. Nawet jak miał pod nosem.
Z kocimiętką to jakieś mity i legendy, miałam w ogrodzie starym dużo i nigdy kot mi w niej nie leżał. Nawet jak miał pod nosem.
____________________
Łucja Nowe migawki
Łucja Nowe migawki