Dziewczyny - przyszedł czas na rozkminkę nad moją nową "powarzywnikową" rabatą

.
Warunki:
- stanowisko w lecie słoneczne - przez większość dnia jest tu patelnia (to będzie jedyna taka rabata w ogrodzie!), rano nieco cienia, wieczorem półcień
- rabata ma wymiary 205x480 cm
Założenia wstępne:
- z uwagi na warunki słoneczne chcę tu przesadzić z innych rabat 3 berberysy admiration oraz 3 redbarony (i jeszcze trochę redbaronów dokupić)
- na resztę nie mam ŻADNEGO pomysłu, jednak wiem, że:
* nie chcę tu róż
* chcę coś, co kwitnie tak długo jak hortensje (może są hortensje, które wytrzymują patelnię?; jednak nie upieram się przy hortensjach, a nawet chciałabym pójśc w kierunku wykorzystania patelni

)
* nie chcę tu rabaty czysto bylinowej, chciałabym też cos wyższego (jak hortensja hehehehe)
* nie chcę "delikatesów", które robią fochy
* chcę roślin zimujących
- placyk przy rabacie to placyk biesiadny vis a vis ogniska
- za dłuższym bokiem rabaty rosną krzewy owocowe - biała porzeczka, agrest, za krótszym - krzewy borówki amerykańskiej; cały ten owocowy obszar wraz ze zwirkowymi otaczającymi go ścieżkami będzie ogrodzony delikatnym niewidocznym drucikowym płotkiem.
Przypomnę, jak wygląda rabata i dodatkowo pokażę otoczenie, czyli kontekst (do rozkminki jest rabata większa, zaznaczona czerwonym krzyżykiem - po lewej stronie placyku, po prawej już zaplanowałam miskanty ML oraz jeżówki).
Pomożecie?