Laurowiśnia jako główna bohaterka nie widzi mi się, potrzebuje czegoś co kwitnie .
Za brązowymi trawkami nie przepadam (choć lewki u Mrokasi są obłędne ).
W głównym poście dopisałam - krzewy owocowe: borówki, porzeczka, agrest. Cały ten owocowy obszar wraz ze zwirkowymi otaczającymi go ścieżkami bedzie odgrodzony delikatnym niewidocznym drucikowym płotkiem.
Wim’s Red mam na swojej liście. Już mam dla niego zaplanowane miejsce : ).
To skoro tę rabatę otaczają krzewy owocowe to może po srodku grusza ozdobna? Jak kupowałam ambrowce moja uwagę zwróciły właśnie te grusze. Przepieknie wybarwione były ale dla mnie troszkę za niskie.
Właśnie te co widziałam były szczepione . Nie były wysokie. Zawsze mozesz formować. Albo śliwę pissardi? Ta grusza pieknie by u Ciebie wyglądała patrząc na zdjęcia Twojej barwnej jesieni. A i berberysy fajnie by się komponowały.