Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Pokaż wątki Pokaż posty

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Juzia 20:35, 27 cze 2022


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38588
Judith napisał(a)
Juzia... Ja przeca o błąkającej się po głowie myśli pisałam .



E tam.
Jak jest myśl to i realizacja może być
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
Judith 20:56, 27 cze 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9903
Moje hakone, które przyszły zamówione internetowo: po posadzeniu w dniu 21 kwietnia (pierwsze zdjęcie) i dzisiaj. Pisałam wcześnie, ze nic się nie zmieniło. A jednak się zmieniło. Na gorsze. Podlewam, ostrego słońca nie mają. Nigdy więcej roślinnych zamówień internetowych
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 21:54, 27 cze 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9903
Juzia napisał(a)



E tam.
Jak jest myśl to i realizacja może być

Mam tez myśli o domu w Hiszpanii oraz nad Bałtykiem, jak rownież o wycieczkach do Kenii, Nowego Jorku, Sydney, Chin i Erytreii . Realizacja może być . Może . To, co jest możliwe obecnie to materializacja myśli o nauce j. chińskiego .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Martka 22:02, 27 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Judith, bardzo przykre, że Hakone zmienia się w takim kierunku. Utwierdzam się w przekonaniu, że Hakone w torfie - to nie skończy się dobrze. Oraz zbyt płytka bryła korzeniowa też sobie nie poradzi. Zadyszki jakiejś dostają. Przerabiałam to rok temu i wiem, że już więcej nie kupię małej hakone w torfie.
Edit: chińskiego ze względu na sytuację globalną? Naprawdę rozważasz?
Judith 22:11, 27 cze 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9903
Martka napisał(a)
Judith, bardzo przykre, że Hakone zmienia się w takim kierunku. Utwierdzam się w przekonaniu, że Hakone w torfie - to nie skończy się dobrze. Oraz zbyt płytka bryła korzeniowa też sobie nie poradzi. Zadyszki jakiejś dostają. Przerabiałam to rok temu i wiem, że już więcej nie kupię małej hakone w torfie.
Edit: chińskiego ze względu na sytuację globalną? Naprawdę rozważasz?

U mnie hakone dobrze rosną. Tylko te bidy takie… Od początku wydały mi się podejrzane.
Nauka chińskiego z uwagi na zainteresowania : Chiny czasów około rewolucyjnych.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Kordina 23:34, 27 cze 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 4720
E tam - Erytrea, Chiny, Nowy Jork, Sydney....
Basen! To jest coś!
Banda czworga
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Martka 11:58, 28 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Judith, szacun U mnie wybór jest prosty, zamiast basenu wybrałabym zdecydowanie podróż do Chin i Japonii czekam na lepsze od obecnych okoliczności.
DariaB 13:08, 28 cze 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3055
Chwilunię mnie nie było, a tu tyle wpisów do nadrobienia Portrety różane piękne! Hakonki biedne, może się jednak jakoś pozbierają? Mój kot też nie wie co ze sobą zrobić w te upały. Z marzeń podróżniczych najbardziej kusząca dla mnie jest wizja Japonii. Mój tatuaż to dwa liście miłorzębu, jeden czarny, a drugi zielony
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
Judith 20:01, 28 cze 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9903
Martka napisał(a)
Judith, szacun U mnie wybór jest prosty, zamiast basenu wybrałabym zdecydowanie podróż do Chin i Japonii czekam na lepsze od obecnych okoliczności.

Ale szacun, ze co? . Jeszcze sue za ten chiński nie wzięłam, ale plan jest.
U mnie basen w ogóle nie jest w planach, jedynie myśl o nim błąka się przy większych upałach . Ale w razie nagłego przypływu dużej gotówki - miejscówka ustalona .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 20:06, 28 cze 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9903
DariaB napisał(a)
Chwilunię mnie nie było, a tu tyle wpisów do nadrobienia Portrety różane piękne! Hakonki biedne, może się jednak jakoś pozbierają? Mój kot też nie wie co ze sobą zrobić w te upały. Z marzeń podróżniczych najbardziej kusząca dla mnie jest wizja Japonii. Mój tatuaż to dwa liście miłorzębu, jeden czarny, a drugi zielony

O Japonii to z kolei marzy mój dzieć . Kuzynka była, siostrzeńcowi prezentów nawiozła i teraz sam chce zobaczyć. Głównie Pokemon Center .
Dziękuje za uznanie dla portretów .
A w temacie tatuażu to ciekawi mnie rodzaj, w sensie czy np. graficzny, watercolor etc .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies