Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Mary 21:14, 05 maj 2021


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3745
Judith napisał(a)


Ja tez uwielbiam wszystkie! Natomiast są problematyczne, bo - poza właśnie EE i starymi odmianami (czerwony i żółty) - nie powtarzają kwitnienia... Ja na początku swojej ogrodowej drogi (6, 7 lat temu) posadziłam ponad 100 tulipanów. Pierwszego roku był szał (widać w awatarze ). W kolejnych latach kwitły wyłącznie EE oraz Flaming Flag. Reszta - wyłącznie liście.
Ten rok jest wyjątkowy i zaskakujący, bo zakwitło kilka tulipanów uśpionych na lata! Nie wiem, co na to wpłynęło, jak to sie stało, ale są!

PS. Dziewczyno, ależ z Ciebie ranny ptaszek!

Ciekawa obserwacja odnośnie uśpionych tulipanów.
Wszyscy w tym roku narzekamy, że wiosna późno. Ale jakoś wydaje mi się, że dla wielu roślin ten rok jest lepszy. W końcu w maju nie mam wysuszonej ziemi.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Basieksp 21:17, 05 maj 2021


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12411
Fajnie wyglądają te szafirki tulipany też bardzo ładne, lubię takie nie rozwinięte
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Mary 21:19, 05 maj 2021


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3745
Piękne szafirkowe rzeczki...
Mam tylko kilka szafirków. Moje to zielone Green Pearl, o których wspominał Agatorek. U mnie jeszcze nie kwitną.

Judith napisał(a)


____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Judith 21:41, 05 maj 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
Mary napisał(a)

Ciekawa obserwacja odnośnie uśpionych tulipanów.
Wszyscy w tym roku narzekamy, że wiosna późno. Ale jakoś wydaje mi się, że dla wielu roślin ten rok jest lepszy. W końcu w maju nie mam wysuszonej ziemi.


Mam identyczne obserwacje. Wszystko rośnie lepiej, nie tylko tulipany. Kwitnienie bzów zapowiada sie oszałamiająco, hakonki chyba zamierzają conajmniej podwoić swoją zeszłoroczną objętość, barwinek to fiołkowo-niebieskie morze, prymulki, obsypane kwiatami, o szafiarkach nie wspominam już . Wszystko jest później, ale bucha wręcz zielenią - berberysy, trzmieliny, tawuły, żurawki, pęcherznice. No i trawa! Pięknie jest i bujnie.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 21:44, 05 maj 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
Basieksp napisał(a)
Fajnie wyglądają te szafirki tulipany też bardzo ładne, lubię takie nie rozwinięte


Basiu, dzięki Tobie (a właściwie Twoim zdjęciom, które wyglądały jak zrobione aparatem ) przypomniałam sobi o swoim aparacie i to dzięki niemu takie piękne widoki .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 21:57, 05 maj 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
Agatorek napisał(a)


Ten okrągły krzak, co to jest?

Co ile sadziłaś szafirki?

Wykopałaś rowek i wrzucałaś cebulki?


Nie pamietam w jakich odległościach sadziłam szafirki, ale ja sie stosuje do wytycznych, zatem z pewnością posadziłam je tak, jak napisano na opakowaniu . Wykopałam rowek, ale cebulek nie wrzucałam, lecz pracowicie układałam, upewniając sie uprzednio, gdzie góra, a gdzie dol (nauczona doświadczeniem, gdy - jako początkująca ogrodniczka - wrzuciłam jak leci cebule krokusów do dołka i nie wyszedł ani jeden ).

Okrągły krzak to kolejna roślina z historią. Jest to tawuła nieznanej mi odmiany, ale podobna do tych spotykanych w parkach - kwitnie na biało, a kwiaty są bardzo drobne, zebrane w grona. Jest okrągła, bo tak jæ przycinam . Poszukałam teraz z Internecie i nie pasuje żadna z napotkanych odmian...

EDIT: Dodam tylko, że szafirki sadziłam w dwóch rzędach.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
mrokasia 22:10, 05 maj 2021


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19797
Judith napisał(a)


Okrągły krzak to kolejna roślina z historią. Jest to tawuła nieznanej mi odmiany, ale podobna do tych spotykanych w parkach - kwitnie na biało, a kwiaty są bardzo drobne, zebrane w grona. Jest okrągła, bo tak jæ przycinam . Poszukałam teraz z Internecie i nie pasuje żadna z napotkanych odmian...



Może to brzozolistna?
Zrób zdjęcie liści z bliska.
Przebarwia się?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Judith 22:15, 05 maj 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
No to historia okrągłego krzewu, a właściwie dwóch, bo obok tego ze zdjecia jest kolega, który sie na zdjęcie nie załapał .
Wspominałam już, ze przytuliliśmy do naszej działki działkę sąsiednią. Była bardzo zaniedbana, ale rosło na niej kilka sporych krzewów. No i w miejscu, w którym miał powstać warzywnik na samym środku rosły akurat dwa potwory. Plan przesadzenia ich legł w gruzach w chwili, w której sie za to zabraliśmy - potrzebna byłaby koparka, a tej atrakcji nie przewidywaliśmy.
Zatem małżonek wyciął krzaczory 10 cm nad ziemią i wykopał byle jak. Nie wiedziałam, co z tym wykopanym dobrem zrobić - nie chciałam rzucać w kąt działki (niekomfortowo sie czuje w bałaganie ), do wora z zielonym by sie nie zmieściły, zreszta za ciężkie... Generalnie dramat. Zatem jako pomysłowy Dobromir w byle jakim miejscu wykopałam dwa dołki i wsadziłam toto do środka. Bałaganu nie zrobi, będzie udawać przycietą roślinkę . I zapomniałam o temacie. A było to jesienią.
Nadeszła wiosna i co ja paczę? Z kikutka wyrasta zielone! No to zaczęłam odwiedzać częściej, podlewać czasem nawet. I wyrosło! Rośliny okazały sie nie do zdarcia, bo gorzej nie można ich było potraktować! Przycinam w kuleczkę od początku i rośnie pięknie już chyba piątybsezon... A! - i już jako ładne krzaczki zaliczyły dwie przeprowadzki .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 22:21, 05 maj 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
Taki to był wielki krzaczor - nad irysami. Ten rośnie sobie spokojnie nienaruszony (tez na przytulonej działce).

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 22:24, 05 maj 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
mrokasia napisał(a)


Może to brzozolistna?
Zrób zdjęcie liści z bliska.
Przebarwia się?


Wojtek Gugel mówi, ze brzozolistna dorasta do 70 cm, max do 100 cm, a ten to potwór - miał ze 2,5 m.

EDIT: W temacie przebarwiania, kurczę - nie pamietam . Już skleroza?!
EDIT2: Jaki wojtek?! Wujek!
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies