No niestety... Po powrocie do domu grzebnęłam szpadlem i właśnie takie obserwacje poczynilam... . Jest tak straszliwie sucho, ze musiałoby padac kilka dni bez przerwy, a potem jeszcze raz...
EDIT: Właśnie zaczęło padac , zobaczymy jak długo...
U mnie też ostatnio sporo pada, ale kiedy zabieram się za kopanie okazuje się,
że wilgotna gleba znajduje się na głębokość kilku centymetrów, a pod spodem suchutko.