Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Pokaż wątki Pokaż posty

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Judith 12:58, 24 mar 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9910
Alija napisał(a)
Wiosną, proszę Pani, wiosna.
U mnie dziś od rana trochę kropiło, ale już świeci słoneczko i można zabierać się za ogród.

Noo, wiosna nareszcie .
U mnie też kropiło, ale słońca brak (o! coś tam nieśmiało zaczyna spoglądać!), jednak całkiem ciepło. O 16.05 stawiam się w ogrodzie z sekatorem, grabiami, worami na odpady ogrodowe i jadę z koksem


Makao napisał(a)
O łał, no łał ależ mój ogród jest w plecy z pobudką.

Ania, a w jakim Ty rejonie rezydujesz?


galgAsia napisał(a)
No piękna wiosenka się szykuje
U mnie też już zielono i kolorowo, tylko z porządkami trochę w plecki... no bo się nie rozdwoję przecież!
A robiłaś ostatnio coś ręcznie? bo ja trochę nieaktualna jestem...

Ręcznie? W sensie prac porządkowych w ogrodzie? - robiłam, zaczęłam w zeszły weekend (wcześniej jedynie część traw przycięłąm). Jeszcze hektary rabat przede mną...
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
galgAsia 13:01, 24 mar 2023


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Judith napisał(a)
Ręcznie? W sensie prac porządkowych w ogrodzie? - robiłam, zaczęłam w zeszły weekend (wcześniej jedynie część traw przycięłąm). Jeszcze hektary rabat przede mną...
Nieeee... Na szydełku
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Judith 13:04, 24 mar 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9910

Mam kilka robótek zaczętych, ale w tym sezonie szczęśliwy finał zaliczyły tylko świąteczne podkładki na stolik kawowy . Trochę przespałam sezon zimowy...
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
tulucy 20:17, 24 mar 2023


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
Judith napisał(a)

Dzisiaj dośc ciepło, ale popaduje. W sumie dobrze, może do 16.00 przestanie .
Czego i Tobie życzę .

Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie po 16 to dopiero się rozpadało na dobre...
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Agatorek 20:28, 24 mar 2023


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13174
U mnie też się rozpadało koło 16.

A z oznak wiosny, to na podobnym etapie mam tylko bez i liliowce . Reszta w tyle.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
LIDKA 20:56, 24 mar 2023


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 7062
Judith napisał(a)

Lidka, ale możliwość zajrzenia na Ogrodowisko w czasie pracy w żaden sposób nie wynagradza mi utraty 3 godzin życia dziennie 3 razy w tygodniu spędzonych na dojazdach... .


Kwiatuś
ja mam dojazdy 5 razy w tyg po prawie 2 godziny. Wychodze o 9 wracam ok 19. To tragedia.


Ale jupii
Bo jutro sobota wolna.
Rano szybko załatwie co mam i od 10 w ogród sadzić. Byle pogoda byla bez deszczu.
Nowe krzaczki przyszły akurat dziś. Są bez doniczek więc mi się zgrało w czasie.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Ewik 21:08, 24 mar 2023


Dołączył: 19 gru 2013
Posty: 5292
LIDKA napisał(a)
Judith Ty w robocie to choć na O zajrzysz. Ja nawet na to na 10 min czasu nie mam.
Dzis założyłam i rozłożyłam chyba z 50 różnych wózków obsługując przyszłych rodziców.

W Tv mówią że przyrost naturalny mały. No ...ja widze co innego. Nawet poznałam 2 familie z trojakami.


Siłownię masz zaliczoną
____________________
Ewa * Ogródek z futrzakami i kamieniami
Gruszka_na_w... 21:17, 24 mar 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22006
Zwiastuny wiosenne bardzo radują oczy. A tulipany masz nad wyraz wyrywne.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Ewik 21:18, 24 mar 2023


Dołączył: 19 gru 2013
Posty: 5292
Wiosna oko cieszy,trzymam kciuki za dobrą pogodę jutro
____________________
Ewa * Ogródek z futrzakami i kamieniami
Judith 21:24, 24 mar 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9910
LIDKA napisał(a)


Kwiatuś
ja mam dojazdy 5 razy w tyg po prawie 2 godziny. Wychodze o 9 wracam ok 19. To tragedia.


Ale jupii
Bo jutro sobota wolna.
Rano szybko załatwie co mam i od 10 w ogród sadzić. Byle pogoda byla bez deszczu.
Nowe krzaczki przyszły akurat dziś. Są bez doniczek więc mi się zgrało w czasie.


Lidka… Tu istotny jest charakter pracy. Twoja praca na home office nie ma racji bytu, prawda? Moja natomiast w ogóle nie wymaga obecności w biurze. Wręcz obecność w biurze sprawia, ze moja efektywność i kreatywność są mniejsze. I to jest clou problemu - wymóg przyjazdu do biura jest niezasadny, bezsensowny i przeciwskuteczny.
Część pracodawców już to dostrzegła, sądzę, ze i moja firma jest na dobrej drodze do wprowadzenia dowolności w tej kwestii.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies