Ja tam wolę pielić werbenę i stipę niż perz, skrzyp i inne chwaściory. Jak nie wypielę stipy czy werbeny to przynajmniej nieźle wyglądają a takie chwasty nigdy nie wyglądają dobrze.
Kasia, ale to wszak nigdy nie jest albo -albo . Po prostu do pielenia chwastów dochodzi pielenie niechcianych siewek .
Ale stipa jest tak cudowna, ze może nawet w głupim miejscu będzie mi pasować...? Jak mówiłam - zobaczę za rok .