Joann, Twój trawnik "po zabiegu" ma się lepiej niż mój bez niego. Zieleń widać z daleka Świetnie masz! Lawenda szałowa. Jeżówka Albą bardzo ciekawa. Super efekt robi Ice Dance przed murkiem. Trzymam kciuki za kolejne pomysły
Nawet nie wiesz jak cieszą mnie takie słowa Ja też bardzo lubię Twój ogród, jest w nim bardzo dużo zestawień, które widziałabym u siebie, tylko, że u mnie nie ma tyle miejsca:0
Ale dobrze, że jest O, możemy się tutaj wszystkie odwiedzac;D
Martko, zabieg był bardzo bolesny, ale nie ukrywam, że teraz zapowiada się, że będzie lepszy niż był Jest zielony, a to dlatego, że zmieniałam wodę w basenie i wylewałam wszystko na niego. Rośliny oszczędzałam poza tymi, które kupiłam w tym roku i hortensjami. Tez odczuwam niedobory wody. U nas w gminie zakręcają wodę wieczorami, żeby ludzie nie podlewali ogródków. Dobrze, że nie mam w tym roku warzyw, wszystko by mi padło.
Myslimy z M o studni, ale wszystko wiąże się z kosztami.
To soczystą zieleń ID takie wrażenie robi Moja mama mówi, że widać, że ma mokro, a wcale nie podlewam jej jakoś szczególnie. Radzi sobie
Trawnik dostawał dużo wody z basenu, bo zmieniałam dzieciom wodę.
U Ciebie to trudno o regularne podlewanie. Rośliny w tym roku w większości musza radzić sobie same.
No nie, dopiero koło 22 znów leci normalnie z kranu. Tzn, nie to, że nie ma w ogóle, ale leci ciurkiem z kranu, nie ma jak się umyć. Także albo mycie wcześniej albo późnym wieczorem
Szpalerek lawendowy jest teraz moim ulubionym