Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród.

Rododendronowy ogród.

Joanka 19:08, 28 lut 2012


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Juzia_G napisał(a)
Ale musiałam, bo mamusia miała zawitać...


Dobrze, że nie teściowa
____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Bogdzia 19:15, 28 lut 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Joanka napisał(a)


Ja pozwalam sobie teraz na więcej, wiadomo, ze wzlędu choroby. Ale gdy wszystko wróci do normy na Ogrodowisko wieczory sobie zarezerwuję. W domu jest zawsze tyle roboty. Już mnie nosi jak widzę brudne już okna Równowaga w przyrodzie musi być


O oknach na razie zapomnij.


Wiesz jaki to dla mnie ból

Okna mogę myć co tydzień a prasować codzinnie


To sa roboty których najbardziej nie lubię.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Mala_Mi 19:16, 28 lut 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Bogdzia napisał(a)

A my siedzimy sobie razem, każdy na swoim stanowisku







O to u was wysoka komputeryzacja. Ja drugiego nie kupię bo bysmy siedzieli a dom byłby zaniedbany a tak to kto nie ma komputera to drugiego ciagnie do roboty.


A ja mam biuro w domu i komputery muszą być... wieć w domu pobojowisko, nie ugotowane, bo każdy przecież pracuje..a najbardziej ostatnio ja ...... za to ile nowych roślin zamówionych
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Bogdzia 19:19, 28 lut 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
maria_kalinowska napisał(a)

Bogdziu, to tylko zimą można tak sobie pozwolić. Póżniej to już tylko praca i praca.


Praca rozumiem ze w ogrodzie czy jeszcze jakaś inna ?
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 19:24, 28 lut 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Juzia_G napisał(a)
Ale musiałam, bo mamusia miała zawitać...


Justynko to chyba przesada zimą nie myje się nawet dla prezydenta , przynajmniej ja bym nie myła.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 19:27, 28 lut 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
asc napisał(a)


A my siedzimy sobie razem, każdy na swoim stanowisku







O to u was wysoka komputeryzacja. Ja drugiego nie kupię bo bysmy siedzieli a dom byłby zaniedbany a tak to kto nie ma komputera to drugiego ciagnie do roboty.


A ja mam biuro w domu i komputery muszą być... wieć w domu pobojowisko, nie ugotowane, bo każdy przecież pracuje..a najbardziej ostatnio ja ...... za to ile nowych roślin zamówionych


Ty Aniu masz we wszystkim rozmach wiec podejrzewam że komputery masz przynajmniej trzy na dwie osoby.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Madzenka 19:30, 28 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Dobry wieczór, stęskniłam się za Wami Może wygram w lotto i zrezygnuje z pracy i poświęcę się Ogrodowisku
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Mala_Mi 19:33, 28 lut 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Marzena2007 napisał(a)
Dobry wieczór, stęskniłam się za Wami Może wygram w lotto i zrezygnuje z pracy i poświęcę się Ogrodowisku


Czasami gramy z tą samą myslą...ale jak na razie ciągle ZONG
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Joanka 19:33, 28 lut 2012


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Marzena2007 napisał(a)
Dobry wieczór, stęskniłam się za Wami Może wygram w lotto i zrezygnuje z pracy i poświęcę się Ogrodowisku


Witam w gronie marzycieli
____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Juzia 19:36, 28 lut 2012


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41590
Bogdzia napisał(a)

Ale musiałam, bo mamusia miała zawitać...


Justynko to chyba przesada zimą nie myje się nawet dla prezydenta , przynajmniej ja bym nie myła.



Jak nie mogłam rozładować napięcia na grabkach, to musiałam na oknach
Zresztą ja lubię myć okna. Skrobać już nie bardzo, więc następne wycierałam na sucho.
Mróz był, ale i słonko świeciło... taka zimowa terapia na depresję.
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies