A my siedzimy sobie razem, każdy na swoim stanowisku
O to u was wysoka komputeryzacja. Ja drugiego nie kupię bo bysmy siedzieli a dom byłby zaniedbany a tak to kto nie ma komputera to drugiego ciagnie do roboty.
A ja mam biuro w domu i komputery muszą być... wieć w domu pobojowisko, nie ugotowane, bo każdy przecież pracuje..a najbardziej ostatnio ja ...... za to ile nowych roślin zamówionych
A my siedzimy sobie razem, każdy na swoim stanowisku
O to u was wysoka komputeryzacja. Ja drugiego nie kupię bo bysmy siedzieli a dom byłby zaniedbany a tak to kto nie ma komputera to drugiego ciagnie do roboty.
A ja mam biuro w domu i komputery muszą być... wieć w domu pobojowisko, nie ugotowane, bo każdy przecież pracuje..a najbardziej ostatnio ja ...... za to ile nowych roślin zamówionych
Ty Aniu masz we wszystkim rozmach wiec podejrzewam że komputery masz przynajmniej trzy na dwie osoby.
Justynko to chyba przesada zimą nie myje się nawet dla prezydenta , przynajmniej ja bym nie myła.
Jak nie mogłam rozładować napięcia na grabkach, to musiałam na oknach
Zresztą ja lubię myć okna. Skrobać już nie bardzo, więc następne wycierałam na sucho.
Mróz był, ale i słonko świeciło... taka zimowa terapia na depresję.