Haniu dzięki że bierzesz udział w tej rozmowie. Poczekamy na wypowiedzi innych osób i podejmiemy decyzję.A na Ciebie czekam tak jak napisałaś w lipcu, nie bedzie przynajmniej problemu rh.
Bogdziu,
ten rh juz od zeszłego roku siedzi w kwaśnej ziemi - zabrałam go jak tylko zobaczyłam, że mu czubek spod tego gruzu wystaje! I drugi sezon ma dobre warunki, także zaciszne i nadal tylko nowe pędy, bez kwiatów. Myślisz, że on w końcu zakwitnie czy spisać go na straty?
U nas burza, leje strasznie, lecą wszystkie możliwe nasiona z wiązów, będzie sporo sprzątanie! ale wszystko tez odżyje i szybciej pójdzie
U ciebie był deszcz?, bo u Ani też burza była
Droga Bogdziu, choć niestety nie będę tym razem gościem w Twoim pięknym ogrodzie, to przyłączam się skromnie do opinii Hani, bo jednak najważniejsze jest ludzkie spotkanie A Twój ogród napewno przywita wszystkich swoją wspaniałą aurą myślę, że możesz być spokojna, bo wszyscy przybyli będą uradowani, a my przed ekranami również oglądając relację ze spotkania Serdecznie pozdrawiam