Chyba nie będzie zimnej Zośki jak jest tak ciepło a sprawdź czy pąki się powiększają. U mnie trochę pąków na azalii pontyjskiej zmarzło ale tylko na jednej a mam trzy.Więc czekamy na azalie u Ciebie bo u mnie już prawie są.
na straty nie spisuj, okazuje się że w tym roku wszystkie Elite słabo kwitły między innymi u mnie i Ani asc bo przemarzły im pączki. Moze następna zima nie będzie taka straszna jak ta to zakwitnie a na razie niech sił nabiera i rośnie.
Kupiłam ostatnio mojego pierwszego Rh, oczywiście różowego - Moerheims Pink. Nie jestem pewna, czy go dobrze posadziłam. Może rosnąć w słońcu?
Aniu tyle jest pięknych i odpornych rh a Ty niestety kupiłaś taki którego mrozoodpornośc wynosi tylko -20 stopni. To jest bardzo mało. Mowy nie ma żeby rósł na słońcu. Musisz posadzic w zacisznym miejscu. Polecam różowe Haaga, Pahjola's Daughter, Helsinki Uniwesity i Roseum elegans.
U nas burza, leje strasznie, lecą wszystkie możliwe nasiona z wiązów, będzie sporo sprzątanie! ale wszystko tez odżyje i szybciej pójdzie
U ciebie był deszcz?, bo u Ani też burza była
U mnie tylko raz w tym roku padało. Ciągle słoneczko świeci ale wieczorem się chmurzyło, może popada.
Bożenko napisalam, że ja się do każdej daty dostosuję
Męża Władysława prosimy aby nie krzyczał,p a rh aby poczekaly z kwitnieniem!!
a skąd Wy z Irenka wiecie jak mój M ma na imię?- ale sie zdziwi jak zobaczy.Bardzo się cieszę Marzenko.
Jakoś tak coś Ania opowiadała, i z opowieści wyłapałam, bo nazywała was po imieniu
Ładne mąż ma imię, tak miał mój dziadek ze strony ojca nie gniewacie się chyba obo0je? pozdrów od nas małżonka
Jakoś przeżyjemy to zdradzenie tajemnicy.Pozdrowię później bo się kąpie.
A to była tajemnica????? Nic nie mówiłaś o tym.... Jeżeli mówiłaś....
Wybacz, tyle wrażeń, że trudno takiej gadule jak ja utrzymać w tajemnicy to co się widziało .... do tej pory jak komuś opowiadam o WASZYM ogrodzie, to dostaję wypieków na twarzy ........
Wiem, obruszysz się, że piszę, że to Wasz ogród...ale drzewa M. też robią wrażenie.... i całość jest oszłamiajaca..... i nawet nie wiesz ile już razy opowiadałam każdemu o Rododendrownowym Dla mnie Wasz ogród jest ogrodem na który zamieniłabym swój
Ale gadałam z Irenką...a Irenka powiedziała Marzence..bo z Marzenka nie rozmawiałam....
Trudno, sława M. poszła już w świat...... i każdy wie, że Dziad i Baba z wierszyka to Bożenka i Władzio
Widziałąś jakie moje rh już są? W wolnej chwili możesz rzucic okiem str 457.
Droga Bogdziu, choć niestety nie będę tym razem gościem w Twoim pięknym ogrodzie, to przyłączam się skromnie do opinii Hani, bo jednak najważniejsze jest ludzkie spotkanie A Twój ogród napewno przywita wszystkich swoją wspaniałą aurą myślę, że możesz być spokojna, bo wszyscy przybyli będą uradowani, a my przed ekranami również oglądając relację ze spotkania Serdecznie pozdrawiam
Ja bardzo bym była za tym by nie zmieniac daty ale wszyscy prawie przyjeżdżajacy chcą zobaczyc rh a one dziwnie w tym roku się zachowują.Pąki nabrzmiały tym które kwitną później a te które powinny byc wcześniej nie powiększają pąków.Zgłupiałam całkiem. Do tego okazuje się że jednak sporo jest pąków przemarzniętych.Jutro postaram sie wstawic zdjęcia , ale wyglada na to że prawdopodobnie 12 będzie lepszym a raczej pewniejszym terminem niż 19 . Z tych osób które dały mi odpowiedź tylko dwóm nie pasuje wcześniejszy termin. ciągle jeszcze myślę i po 10 razy dziennie oglądam paki.
Bożenko napisalam, że ja się do każdej daty dostosuję
Męża Władysława prosimy aby nie krzyczał,p a rh aby poczekaly z kwitnieniem!!
a skąd Wy z Irenka wiecie jak mój M ma na imię?- ale sie zdziwi jak zobaczy.Bardzo się cieszę Marzenko.
Jakoś tak coś Ania opowiadała, i z opowieści wyłapałam, bo nazywała was po imieniu
Ładne mąż ma imię, tak miał mój dziadek ze strony ojca nie gniewacie się chyba obo0je? pozdrów od nas małżonka
Jakoś przeżyjemy to zdradzenie tajemnicy.Pozdrowię później bo się kąpie.
A to była tajemnica????? Nic nie mówiłaś o tym.... Jeżeli mówiłaś....
Wybacz, tyle wrażeń, że trudno takiej gadule jak ja utrzymać w tajemnicy to co się widziało .... do tej pory jak komuś opowiadam o WASZYM ogrodzie, to dostaję wypieków na twarzy ........
Wiem, obruszysz się, że piszę, że to Wasz ogród...ale drzewa M. też robią wrażenie.... i całość jest oszłamiajaca..... i nawet nie wiesz ile już razy opowiadałam każdemu o Rododendrownowym Dla mnie Wasz ogród jest ogrodem na który zamieniłabym swój
Ale gadałam z Irenką...a Irenka powiedziała Marzence..bo z Marzenka nie rozmawiałam....
Trudno, sława M. poszła już w świat...... i każdy wie, że Dziad i Baba z wierszyka to Bożenka i Władzio
Widziałąś jakie moje rh już są? W wolnej chwili możesz rzucic okiem str 457.
Gadanę Ania masz dobrą powinnaś zostac adwokatem, miałabyś dobrze płatną pracę i mniej absorbującą i po wysokościach nie musiała byś chodzic.Oj miała bys powodzenie jako adwokat. Zaraz pójdę zobaczyc rh.