____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Witam Bogdziu i Haniu i Aniu
To forum ciągle świętuje i narzuca tempo )))))))))))
No coś Ty Bożenko pewnie,że żartuję jeszcze mnie na odwyk zaczniesz wysyłać to wolę jasno się określić ))))))))))))
Pijam rzadko i nie wiele,mam dobry nastrój i bez wspomagaczy
Mam teraz maraton egzaminów przydałoby się coś mokrego na stres )))))))))))))))))))))))
Buziaki Bożenko
Aniu, Haniu i Marto równiez Wam życzę miłego dnia. Ja dziś trochę pobiegałam po sklepach z ciuchami czego nie znosze ale nawet coś tam kupiłam ale nic specjalnego.
Marta na stres to ja stosuję czekoladę--polecam.Może też byc w płynie czyli mokra jak koniecznie ma byc cos mokrego.Pozdrówka.
A to mnie zaskoczyłas. Ty nie lubisz ciuchow kupowac ? a ja myslałam ze uwielbiasz takie zakupy.
Ławeczka od czasu jak ją sobie zajął M Joli to stała się najważniejsza a dawniej bardzo ją lubił mój wnuś jak był malutki, najlepiej na niej mu sie siedziało. Pozdrawiam Irenko i nie wiem czy do wieczora uporam sie z myślą że Ty nie lubisz ciuchów kupowac. Niesamowite.W kazdym badź razie wszyscy na pewno czekają na Twój strój na spotkaniu wrocławskim.Ja też.
Dostałam dzisiaj e-maila z wiadomością ze dziś jest dzień internetowego przyjaciela a poniewaz Wy jesteście moimi internetowymi Przyjaciółmi to serdecznie pozdrawiam i dodaję odpowiedni obrazek.
Dla wszystkich odwiedzających ławeczka M Jotki z jaśminem i krzewuszką w tle. Niech wam pachnie obłędnie. Miłego dnia.
Ta ławeczka ma branie, bo i mnie ten zakątek zachwyca
pachnąco tam gratuluję zakupów ciuchowych, niestety ja tego tez nie cierpię
miłego dnia
A to mnie zaskoczyłas. Ty nie lubisz ciuchow kupowac ? a ja myslałam ze uwielbiasz takie zakupy.
Ławeczka od czasu jak ją sobie zajął M Joli to stała się najważniejsza a dawniej bardzo ją lubił mój wnuś jak był malutki, najlepiej na niej mu sie siedziało. Pozdrawiam Irenko i nie wiem czy do wieczora uporam sie z myślą że Ty nie lubisz ciuchów kupowac. Niesamowite.W kazdym badź razie wszyscy na pewno czekają na Twój strój na spotkaniu wrocławskim.Ja też.
To o tej ławeczce już historia powoli sie tworzy
nie lubię, nawet nigdy nie mierzę, zawsze na oko, ekspresowo, mimochodem; wkurza się na mnie przyjaciółka, bo uwielbia takie łażenie, mierzenie i oglądanie, a ja po godzinie wypluta jak po 10 km maratonie;
wszytkie ciuchy bez mierzenia i oglądania zawsze pasują i lubię je
eee. nic nie wymyślę, kondycja mi spadła, potem moja kolej na leczenie