TAR
10:38, 13 lip 2025

Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11977
Mialam chec i na Pashmine i na Christiane. Dobrze, ze nie bylo zadnej dostepnej

Jednak ja postawilam na pizmowki, wzielam tez rugosy i takie pewniaki jak The Fairy, Alden itp. Wole te o drobniejszych kwiatach, bardziej pasuja w moim lesno-parkowym ogrodzie. Nim kupilam duzo czytalam. Wiekszosc powtarza kwitnienie i sa samooczyszczajace. Z Parenial zaszalalam i kupilam wersje na kijku.
U mnie w nocy slimaki zezarly 2 gaury ciemnorozowe. Biedne leza jak placki z podgryzionymi lodygami. To chyba zemsta za zebranie wczoraj pelnego wiaderka pobratymcow. Dzisiejszy poranny obchod zaowocowal kolejnymi 30 pomrowami. Jednak metalowy szpikulec do szaszlykow jest najlepszy. Nadziewasz i do wiadra. Zbieranie reka nawet w rekawiczce budzilo moje obrzydzenie.
Piesio Wicio zauwazyl moje zainteresowanie pomrowami wiec na spacerku ogrodowym je "wystawia"

____________________
Ogrod nad bajorkiem
Ogrod nad bajorkiem