Ojjj tam- nie ma co się oszukiwać. i tak kupisz te całe 19 albo i więcej. A tak to zaoszczędzisz czasu na szukaniu i biciu sięz myślami oraz kosztach przesyłki ha!! to pomogłam .

..
Wyprzedały się te róźe, na których mi najbardziej zależało i…wyrzuciłam wszystkie z koszyka.
Dumna jestem z siebie.

No proszę, jaka pomoc z zewnątrz, żeby inni pomogli wyrzucać z koszyka

Teraz może kupię tylko parę róż okrywowych.Ta rabata z różami w fiolecie i beżu byłaby dość smętna. Na dolne pięterko zamierzam posadzić okrywowe jazz.
One są takie herbaciano-pomaranczowo-różowe. Żwawiej będzie.

Pestko, dziękuję bardzo ❣️
Ten Wermut mnie zdziwił. Nie wpadłabym sama na to żeby dodać go do domowego likieru.

Mam Jazz, ale to nie jest jak dla mnie krywówka. U mnie rośnie wysoko, to bardziej krzaczasta.
No chyba, że będziesz ją cieła tuż przy ziemi

Fajnie, że zdecydowałaś się na kousa. Ja mam 2 i żałuję, że nie moge więcej. Uwielbiam ich kwiaty.
Czytając o hortensjach zmroziło mnie, że moje sa nieokryte. Zapomniałam o nich zupełnie

PS. pobiegłam owinąć choć jedną moją ulubioną

Tu i do rozmarynówki daję Wermut, a biały rum dodaję do pigwówki. Moja Babunia dodawała rum i sok dzikiej róży do nalewu z owoców pigwowca i ja też tak robię.
Robię też nalewkę z suszonych mareli, daktyli, fig i tu daję ciemny rum.

Dziękuję za informację, w takim razie Jazz zostaje skreślona z listy..
Szukam dalej.
Chciałabym aby te róże okrywowe były miniaturowe i ze zwieszającymi się gałązkami.
No i wiadomo, bez złych skłonności do chorób i kwitnące od czerwca do grudnia …

A na te trafiłaś różyczka Snow White? Zapisałam ją sobie od kogoś z Ogrodowiska całkiem niedawno, ale nie pamiętam w czyim wątku za dużo wiadomości i gatunków