Marta, idealna rozpiska. Dziękuję, na pewno skorzystam w rozmyślaniach

Aga, wiem, że nie przepadam zbyt dużym buszem i tujami. Co z drugiej strony mi sporo utrudnia w temacie: z czego robić plecy na rabatach


Judith, właśnie ja bym bardzo chciała zaplanować stałe trawniki. Podbają mi się bardzo, gdy są utworzone z geometrycznych kształtów i mają podkreślone obrzeża. Coś jak tu czy też tutaj. Zresztą ten drugi ogród cały podoba mi się

Yenna, ja nie mówiłam, by nie stosować kostki . Mówiłam, że moim zdaniem nie powinno sie stosować pod nią podsypki betonowej .
Czy Ci sie uda już teraz zaplanować kształt trawników na stałe? - moim zdaniem nie. Nawet architekt krajobrazu może zmienić nieco koncepcję w trakcie realizacji projektu, a najczęściej wkracza wszak już gdy dom stoi i jest pewnym punktem odnsienia.
Ale samo planowanie ma to do siebie, ze można je w każdym momencie wznowić .

Wybacz, ze to piszę, ale nie piszę z potrzeby podbudowania własnego ego czy potrzeby pouczania kogoś (OMG!), a z doświadczenia własnego (bywało boleśnie...) i kilku osób znajomych oraz po lekturze dzięsiątek wątków tu na forum.
Ty zaczynasz bardzo szybko myślec o ogrodzie i to pozwoli Ci uniknąć błędów potem - na etapie realizacji. To jest fantastyczne!
Jesli pozwolisz sobie na robienie błędów teraz - na papierze i czerpanie z doświadczenia tych, którzy już te błędy popełnili - Twój ogród w realu ma szanse stać sie dokładnie taki jakiego będziesz chciała (choć najprawdopodobniej ne będzie to i tak wersja „na zawsze”). A co najważniejsze - będziesz wiedziała, jakiego ogrodu chcesz. Bo to wcale nie jest częste na wstępnym etapie ogrodniczkowania .
Ale - jak mówiłam wcześniej - to wszystko są Twoje decyzje i Twoje wybory. Możesz je podjąć wyłącznie Ty.
Powiedz tylko słowo, a zamilknę.

Judith, myślałam, że jak kostka to podsypka obowiązkowa
Generalnie to teach me master jestem tu po to, żeby się uczyć. Planuję już teraz, bo a) lubię porządek b) lubię planować c) 2/3 życia marzyłam o ogrodzie i nie chcę czekać dłużej, zwłaszcza, że ogród w rok nie powstanie.
Także jeśli napiszę jakąś pierdołę to proszę się tu czuć swobodnie i mnie brutalnie na ziemię sprowadzić

Gdy skończę 1 projekt to na pewno Wam do oceny przedstawię

No proszę, a ja tu właśnie zrobiłam mamy dopisek do swojej poprzedniej wypowiedzi .
Żaden ze mnie master, sama sie ciagle uczę (boszsz, zabrzmiałam jak taki jeden gościu!). Ale kilka rzeczy wiem, bo przetestowane na żywym, własnym organizmie. I tylko w kwestiach, w których mam osobiste doświadczenie sie wypowiadam .

Ja jeszcze tylko wtrącę 3 grosze, żeby była jasność

Judith pisze o podsypce betonowej pod kostkę, która jest obrzeżem rabaty (zazwyczaj jest to jeden rząd kostki).
Pod kostkę, która robi za chodnik, ścieżkę, czy podjazd, to oczywiście dajemy podsypkę betonową i żwirek.

Yenna napisał(a)

Zresztą ten drugi ogród cały podoba mi się

On jest piękny, w myśl zasady "mniej znaczy więcej", typowo londyński, ale wiemy też, że podwyższone rabaty są bardzo drogie w realizacji. Po prawej stronie zachwycający okaz Sango Kaku. Ach te klony... A ja właśnie skończyłam pielić rabatę 12x2m myśląc o Twoich przyszłych rabatach Yenna, nie kłóć się za bardzo z mężem o trawnik

Widziałaś ogród MiluniaB? Warto obejrzeć, jest bardzo w ryzach i uporządkowany.

Judith, Aga, a po takiej kostce bez podsypki może jeździć kosiarka?

Marta, ten londyński ogród to pierwszy, który bezkrytycznie mnie się podoba bo praktycznie każdy inny jest: ładny, ale.....
Hmm, czemu podwyższone rabaty są droższe? Ziemia do środka i murek? Czy coś jeszcze, o czym nie wiem, robi koszt?

Tak, dotarłam już do Miluni. Ma piękny ogród, ale.... jedna rabata jest za mało uporządkowana dla mnie różanki wprowadzają dużo buszu w ogród (imho oczywiście, bo wiem, że każdemu ma prawo się podobać coś innego )

Yenna napisał(a)

Judith, Aga, a po takiej kostce bez podsypki może jeździć kosiarka?)

Jasne. Kostka jest wkopana w ziemię podsypaną piaseczkiem. Ubita, wypoziomowana, stabilna. Ja tak mam. Kostkę kładłam sama, jak wiele dziewczyn tu na Ogrodowisku .
(oczywiscie cały czas mówimy wyłącznie o kostce w roli obrzeży rabat .

Yenna, ależ oczywiście, że każdy ma swój styl, swoją wizję i każdy ogród będzie niepowtarzalny. Jestem bardzo ciekawa Twego, tego wyczekanego Podwyższone rabaty to przede wszystkim solidne fundamenty (koparka, beton), bloczki i murowanie, wykończenie i potem masa ziemi. Kilka razy więcej w porównaniu do płaskich rabat. Można zrobić taniej i mniej efektowniej. Nie wiem, jak dokładnie był wykonany ten cytowany przez Ciebie ogród, być może trawnik jest we wgłębieniu, a być może podniesione są rabaty - szczególnie ta po schodach. Tak czy owak całość wymaga solidnej konstrukcji, na której się oprze. Te elementy ogrodowe są drogie i dlatego ma to sens, aby myśleć o nich na etapie budowy, to zawsze obniża koszty (jedna ekipa, koszty dostawy materiałów budowlanych przy okazji etc.).

Muszę eMa zaciągnąć, żeby sprawdzić jakie są różnice w poziomach. Wtedy będę wiedziała jakie są opcje z podwyższonymi i obniżonymi rabatami.
Może się uda w tym tygodniu