Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki.

Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki.

Narsilia 12:24, 09 kwi 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1337
DariaB napisał(a)

Klaudia wiele z nas przeszło etap włókninowy, ja też. Później sukcesywnie ją zrywałam. Jesteśmy tylko ludźmi z normalnym życiem, pracą, rodziną, problemami. Ogród ma dostarczać przyjemności, a nie dodatkowych stresów. Bardzo ładnego masz rododendrona, wygląda zdrowo, nie to co mój biedak obgryziony przez opuchlaki.

No tak staram się do tego podchodzić , napewno nie chce szkodzić bo gdybym tylko widziała że chorują i się dzieje coś złego to bym zębami zrywała a tak to daje mi poczucie spokoju że jestem w stanie nad tym zapanować .
No dziękuję za pochwałe tam mają dobra ziemię te rodki kwaśna i wilgotna nic im nie daje nawozów naprawdę im pasuje , pochwalę się na dniach jak wybuchną kwiatami
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
Angelika95 13:08, 09 kwi 2024


Dołączył: 24 wrz 2022
Posty: 1501
To jest Twoja sprawa co robisz w swoim ogrodzie. Ja chętnie popatrzę na postępy czy to z agrowłókniną czy też bez. Wrzucaj
____________________
Spełnianie marzeń - ogród czas start świętokrzyskie
Judith 14:17, 09 kwi 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12362
Podejście do agrowłókńiny zmieniło się bardzo w czasie ostatnich ok. 10 lat... Widać to nawet w programach o urządzaniu ogrodów: kiedyś rabaty (które były od razu gęsto obsadzane, co jest oczywiste w takich programach) wykładane były włókniną. Teraz, przy gęstym sadzeniu, nikt w tych programach włókniny nie kładzie.

ALE. Ale należy rozróżnić położenie włókniny na miejsce z przygotowaną ziemią i czekające na obsadzenie lub obsadzane sporadycznie i z rzadka od rozłożenia włókniny przy roślinach czyli na rabatę obsadzaną gęsto.
Ja 10 lat temu nie tylko kładłam włókninę w pierwszej zagospodarowywanej częściej ogrodu, ale jeszcze nie wycinałam kółek, tylko przecinałam ją na krzyż, a po posadzeniu rośliny pracowicie układałam włókninę tak, by nawet milimetr gołej ziemi nie został pomiędzy nią a posadzona rośliną . Myślałam, ze tak trzeba . Potem włókninę kładłam już tylko na miejscach przygotowanych na rabaty i czekających na obsadzenie.

Reasumując - włóknina na rabatach, które są w fazie tworzenia jest IMO wręcz niezbędna. W przeciwnym razie duże połacie nieobsadzonej rabaty zarosną chwastami. W miarę sadzenia, zagęszczania roślin na rabacie, włókninę można zastąpić kartonem .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
LIDKA 14:36, 09 kwi 2024


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10519
NO!!! to dziewczyny o włóknie napisały już wszystko. Melduje że też miałam, a co miałam byc inna.
Jak sie ogarnełam z ogrodem życiem w nowym domu, reszta wkoło czyli płot podjazd itp oraz chorobą to sobie po kawałku wyciągałam. Nasadzenia się zagęszczały, dokupowałam kory i wyciągałam po pasku. sporo czasu mi to zajeło.

Po kilku latach regularnego pielenia zielska jest mniej.

A zasadzie mam głownie skrzyp ale na niego nie ma mocnych.

Więc się nie krępuj. Masz pasję do ogrodu i rób go tak żeby Ci się podobał.
Ja mam tylko 400 m2 rabat i sobie nie wyobrażam zaczynać ich bez agro a rozgrzebywane miałam po całosci na raz.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Narsilia 16:00, 09 kwi 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1337
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Może spróbuj się mniej tym przejmować? U mnie na zdjęciach widać agrowłókninę. Przy metrażu mojego ogrodu nie daliśmy rady zrobić wszystkiego od razu, mieć tyle ściółki by wyłożyć każdą rabatę. Woleliśmy tymczasowo je zabezpieczyć przed chwastami. Owszem była może jedna osoba, która napisała „wyrzuć tą szmatę” czy coś podobnego, ale wynikało to z troski o zdrowie ogrodu, a nie ze złośliwości. Reszta osób była wyrozumiała. U mnie plan jest taki by po zakończeniu sadzenia na danej rabacie nazbierać kartonów i wyściółkować. Na razie mam 3 rabaty wolne od agro z wysypaną korą. Pomału do celu

P.S. Wiele dziewczyn zakłada zeszyt ogrodowy z notatkami, ja mam w notatniku na telefonie obecnie.


No chyba Pati to jest to aby się mniej przejmować bo naprawdę pasja jest a co do zeszytów to ciągle gubię choć niby takie oczywiste o telefonie nie pomyślałam że y robić zdjęcia etykieta i zrobić jakiś folder , jak to czasami dobrze kogoś mądrego posłuchać
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
Narsilia 16:18, 09 kwi 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1337
Judith napisał(a)
Podejście do agrowłókńiny zmieniło się bardzo w czasie ostatnich ok. 10 lat... Widać to nawet w programach o urządzaniu ogrodów: kiedyś rabaty (które były od razu gęsto obsadzane, co jest oczywiste w takich programach) wykładane były włókniną. Teraz, przy gęstym sadzeniu, nikt w tych programach włókniny nie kładzie.

ALE. Ale należy rozróżnić położenie włókniny na miejsce z przygotowaną ziemią i czekające na obsadzenie lub obsadzane sporadycznie i z rzadka od rozłożenia włókniny przy roślinach czyli na rabatę obsadzaną gęsto.
Ja 10 lat temu nie tylko kładłam włókninę w pierwszej zagospodarowywanej częściej ogrodu, ale jeszcze nie wycinałam kółek, tylko przecinałam ją na krzyż, a po posadzeniu rośliny pracowicie układałam włókninę tak, by nawet milimetr gołej ziemi nie został pomiędzy nią a posadzona rośliną . Myślałam, ze tak trzeba . Potem włókninę kładłam już tylko na miejscach przygotowanych na rabaty i czekających na obsadzenie.

Reasumując - włóknina na rabatach, które są w fazie tworzenia jest IMO wręcz niezbędna. W przeciwnym razie duże połacie nieobsadzonej rabaty zarosną chwastami. W miarę sadzenia, zagęszczania roślin na rabacie, włókninę można zastąpić kartonem .


No to pocieszylyscie mnie dziewczyny ze nie jestem taka zła , u mnie raczej rzadko niż gęsto i też robię naprawdę duże dziury bez utykania ponownie włókniny, a tak gdzie zagęszczam nasadzenia to tak jak Judith mówisz i tak się wywala bo bez sensu , no to mnie osmielilyscie , będę wrzucać więcej zdjęć z różnych etapów.

____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
Narsilia 16:19, 09 kwi 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1337
Dzisiejsze wyjście po zakupy spożywcze
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
LIDKA 21:24, 09 kwi 2024


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10519
Jak przyjdzie ogrodowy dołek
(a czasem przychodzi nieproszony)
To sobie tu zajrzysz na początkowe strony i sama zobaczysz jak dużo pracy i zmian wykonaliście i jak pięknieje Twój kawałek planety.

Klaudia fajowe zakupy. Zielone zdrowe jest
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Narsilia 21:35, 09 kwi 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1337
LIDKA napisał(a)
Jak przyjdzie ogrodowy dołek
(a czasem przychodzi nieproszony)
To sobie tu zajrzysz na początkowe strony i sama zobaczysz jak dużo pracy i zmian wykonaliście i jak pięknieje Twój kawałek planety.

Klaudia fajowe zakupy. Zielone zdrowe jest


No fakt to mnie bardzo motywuje , teraz wkoncu dzięki forum zabieram aparat do ogrodu i sama dla siebie mam pamiątkę .

Lidzia żeby nie było do jedzenia też coś kupiłam hihi ,
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
Narsilia 08:43, 11 kwi 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1337
Rodki każdego dnia coraz ładniej się otwierają sprawdziłam w zdjęciach w zeszłym roku taki etap miały w majówkę .
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies