w planach na przyszły sezon mam założenie zakątka, do którego zainspirowały mnie te dwa zdjęcia:
https://www.flickr.com/photos/karlgercens/5820309657/
http://www.flickr.com/photos/karlgercens/5820310719/
tam są ostrokrzewy (gatunek, nie w odmianie), jakieś bliżej niezidentyfikowane krzewy liściaste, runianki, drobne funkie i jakieś trawki.
punktem odniesienia będzie placyk z osłoniętymi "plecami" z wysokich krzewów, w kształcie półkola. w druga stronę będzie biegła wąska zielona rabata, zakończona ścianą z tujek, które już mam - to sa te rosnące na "plecach" huśtawki. Ten sam szpaler tujek zostanie więc dwukrotnie wykorzystany na tło - teraz jest tłem dla róz aspiryn i huśtawki, a w przyszłym roku stanie się tłem dla długiej cienistej rabaty z zielonych roślin.
mam odpadową kostkę granitową na placyk, w kąciku troszkę sobie rozmnażałam - skalnicę cienistą, bergenię, funkie, brunnerę, bodziszki. musze dokupić hakonechloę, może kopytnika. runianka bardzo wolno u mnie rośnie, nie wiem, czy się na nią zdecyduję.
mam problem z "plecami" za kamiennym placykiem. ostrokrzewy (5 szt), te zwykłe, bardzo dobrze u mnie rosną - od pięciu lat. wolno, ale radzą sobie z suszą i cieniem. nadawałyby się na otoczenie placu. ale gdzie je kupić? wszędzie są tylko odmiany ogrodowe, te zwykłe udało mi się kupić za grosze na jakiejś wystawie ogrodniczej, normalnie w handlu ich nie ma.