Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek wśród borówek

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogródek wśród borówek

Mathildis 16:24, 16 paź 2014


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Wejście prezentuje się pięknie, a i zakątek, chyba wypoczynkowy, jest malowniczy i klimatyczny
Pomysł z murkiem, chociaż jak pisałaś wymusiła go sytuacja również mi się podoba...
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Ewka42 10:19, 31 paź 2014

Dołączył: 25 paź 2011
Posty: 214
dziękuję, Mathildis. murki to bardzo dobre, praktyczne rozwiązane, sprawdzone przez czas
co do borówek - bezkonkurencyjny jest Bluecrop, możesz go sobie dokupić. Chociaż Duke też nie najgorszy - wcześniejszy od Bluecropa. Pozostałe odmiany nie są tak łatwe w uprawie.
co do uprawy - powtarzam się, ale poza kwaśnym podłożem, o czym wszyscy wiedzą, tylko woda, woda i woda.
____________________
Ogródek wśród borówek
kachat 22:20, 31 paź 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Widziałam u ciebie chyba bodziszka korzeniastego - możesz napisać, jak go sadziłaś..? Czy po prostu bach w ziemię, czy dosypywałaś mu czegoś lepszego? U mnie gleba mocno piaszczysta, sucha i kwaśna, i się zastanawiam, czy by się obeszło bez dosypywania innej gleby...
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Ewka42 12:54, 02 lis 2014

Dołączył: 25 paź 2011
Posty: 214
tak, mam sporo bodziszka korzeniastego. podsypywałam mu w trakcie sadzenia trochę kompostu lub podłoża popieczarkowego, aby choć troszkę zatrzymać wilgoć. ale naprawdę niewiele tego sypałam, bodziszek potem sam sobie wytwarza ściółkę i zatrzymuje wodę - poprzez "wchłanianie" opadających igieł i swoich własnych suchych liści (po prostu nic z niego nie wygrabiam, on wszystko zakrywa młodymi liśćmi)
____________________
Ogródek wśród borówek
kachat 14:50, 02 lis 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Dzięki za odpowiedź Powiedz mi jeszcze proszę jaką masz u siebie glebę - z góry założyłam, że podobną do mojej, kwaśnej piaszczystej, ale przecież różnie bywa I w jakiej glebie polecasz sadzić borówki? Mam u siebie kilka krzaczków już 6-letnich, ale mikrusy z nich takie...
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Ewka42 08:23, 03 lis 2014

Dołączył: 25 paź 2011
Posty: 214

Kasiu, tu masz zdjęcie przed - piach, igły, szyszki, żadnych chwastów, bo nie dają rady żadne, ale to absolutnie żadne rośliny.




i po: teraz tam jest murek, hortensje, bukszpany itd., ale sporo próchnicy daliśmy i linię nawadniającą, to był jedyny sposób.



bodziszki mam bez nawadniania, w miejscach zacienionych rosną, ale przy podjeździe, na słońcu wyschły. ale u nas praktycznie od pół roku nie padało i bez podlewania nie miały szans.
____________________
Ogródek wśród borówek
Ewka42 08:45, 03 lis 2014

Dołączył: 25 paź 2011
Posty: 214
gleba do borówek musi być wzbogacona w próchnicę.. tak jak wszyscy polecają - kwaśny torf, kora, na ściółkę dobre jest igliwie. dołek raczej szeroki niż głęboki. bez nawadniania możesz mieć problem.
sześcioletnie borówki to powinny być potężne krzewy. prawdopodobnie brakowało twoim wody.

aby nie wydawać pieniędzy na podłoże, radzę kompostować szyszki i igliwie - powstanie świetna kwaśna próchnica, tyle, że to trochę trwa - jakieś dwa lata. ale jak piszą - nie warto rezygnować z czegoś z powodu długiego czasu oczekiwania, bo czas i tak upłynie.
____________________
Ogródek wśród borówek
Mathildis 23:25, 05 lis 2014


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Ewo dziękuję za odpowiedź...
fajnie wiedzieć, że nie tylko ja zmagam się z zacienionym kwaśnym piaskiem ... Twoja rabata za murkiem jest kolejnym przykładem, że się da... tylko potrzebna jest chęć i.... WODA

Będę do Ciebie wracać, więc jeżeli coś jeszcze "stworzysz" to pokazuj, będę podglądać i kibicować.
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
kachat 01:03, 06 lis 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Dzięki Ewka U mnie w lesie samo z siebie nic nie rośnie praktycznie Zaledwie 1-2 gatunki samosiejek przywiało w ostatnich kilku latach, a tak to tylko igły i igły... To w takim razie chyba będę musiała spróbować z bodziszkiem, skoro taki mało wybredny
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Ewka42 13:09, 06 lis 2014

Dołączył: 25 paź 2011
Posty: 214
Aniu, woda jest bardziej potrzebna niż chęć, chęć dałabym na drugim miejscu

Kachat, powtórzę to co napisałam już u Mathildis - zapomnij o wadach igieł, ludzie na świecie to uprawiają, pakują i sprzedają. to świetna ściółka.

co nie zmienia faktu, że ten suchy piach to tragedia. a jak go ogołocisz z igieł, to już w ogóle wydma.

https://www.google.pl/search?q=pines+needle&biw=1199&bih=883&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=dVpbVIOBN5DuaN2tgpgD&ved=0CDUQsAQ#tbm=isch&q=pine+straw&facrc=_&imgdii=_&imgrc=DJahz0XXwm0r4M%253A%3B5dC0WTqs_NqW_M%3Bhttp%253A%252F%252Fextremeturflawncare.files.wordpress.com%252F2014%252F01%252F1501.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fextremeturflawncare.com%252Fmulch-and-pine-straw-installation%252F%3B3264%3B1737

igły z podjazdu zmiatam prosto w borówki. bardzo dobrze rosną borówki w 20-centymetrowej ściółce z igieł
____________________
Ogródek wśród borówek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies