Takie lato dziś u mnie Słonecznie i ciepło

Kasia-Pestka - dzięki
Ty oporna do wątków to ja jutro się zbiorę w sobie, szparagowy założę i Twój wpis przekopiuję tamże Widzę, że szparagi mają branie Jak nie w uprawie to w spożyciu

Kurczę, a ja to dzisiejsze lato w pracy przesiedziałam, jak wracałam to wcale tak super ciepło nie było Nawet nie wiem, czy u nas aż tak ciepło było? Ale za to niebo dziś piękne, gwieździste, narazie bez przymrozku

Magara napisał(a)

Na liczniku mam właśnie 10.409 Jest nieźle, bo dziś bez spaceru, tylko prace porządkowe na działce i tuptanie w miejscu niby Wiem, że to nie tryb trening, ale zawsze dowód, że dnia na tyłku nie przesiedziałam
Za stworzeniem zimowej grupy wsparcia jestem na TAK Mnie ten pasek na łapie motywuje

Pasek na nadgarstku jest suuuper! Ja mam licznik w telefonie tylko, więc w weekendy i w trakcie prac ogrodowych to mam raczej bliżej zera. Sprawdziłam nawet- w sobotę całe 10 kroków i po czym taka zmęczona byłam?

Magnolie tak mi się kojarzyły właśnie, że już przed zimą charakterystyczne puchate pąki mają, ale ta u sąsiada wyglądała wyjątkowo ciekawie.

Pogody szczerze zazdroszczę- korzystaj póki możesz- u nas wczoraj w porywach 9 stopni było, szaro, buro. Dziś od rana mgła, więc może jak się podniesie to będzie ładne słoneczko też

Fajnie, że udaje Ci się łapać ostatnie podrygi ciepełka

Zakładaj ten szparagowy. Mam nadzieję, że niejedną osobę przekona, że NIE TAKI SZPARAG STRASZNY i w hodowli, i w przyrządzaniu.

Ja założę wątek, ale jak wyjdę z ogrodu. Na razie strach mi, że nie zdążę zanim mróz zetnie ziemię.

Na IG widziałam u kogoś kwitnące szafirki no szok!

Magara napisał(a)

Ha, Dziewczęta - licytacja udana Chociaż trochę to śmiech przez łzy, bo wariactwo pogodowe nic dobrego ze sobą nie niesie
Moje przebiśniegi mnie zszokowały, ale Wasze "osiągnięcia" są równie imponujące
Nie wiem jak to przebić??? Może info, że u mnie dziś było 24 stopnie na plusie da mi zwycięstwo?
Piłam kawę o 12tej, w pełnym słońcu i w koszulce z krótkim rękawem

OMG! U mnie wczoraj było przepiękne słońce, ale zimno strasznie. Czapka i rękawiczki były w użyciu. A o 18.00 było 0 stopni .

U mnie jeden różanecznik ma kilka kwiatów

Basia - wczoraj w dzień ciepełko, ale o północy już tylko 1 na plusie było A dziś znowu ładny dzień, ale ja go w samochodzie głównie spędziłam

Marta - jeżeli w trakcie prac ogrodowych masz licznik bliżej zera to świadczy o tym, że masz świetną organizację pracy ogrodowej Ja odwrotnie - zawsze muszę pobiec po jakieś potrzebne narzędzie/taczkę/ wiadro etc. - wszystko czego nie zabrałam a nagle okazało się potrzebne Biegam tak zasadniczo non stop. I jest ruch

Anula - bardzo to było przyjemne - pić kawę w listopadzie na tarasie i grzać się w słońcu

Kasia-Pestka - zrobione

Wiola - szafirki kwitnące to by było już mega przegięcie w listopadzie

Judith - czyli masz normalną listopadową aurę Mnie wczorajsza pogoda ucieszyła, ale 20 stopniowe różnice w ciągu kilkunastu godzin - no cóż, to nie jest nic dobrego

Juzia - bijesz szafirki na głowę