Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Całkiem nowy mimo, że stary. Po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)

Pokaż wątki Pokaż posty

Całkiem nowy mimo, że stary. Po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)

Margerytka40 11:21, 19 lis 2023


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Agatorek napisał(a)
Asia, gratuluję nowego statusu ❤️

I pięknego ogrodu . Rondo i różanka są zachwycające.


Rondo i różanka jakby dwa inne światy. Rondo spokojne, falujące, różanka kipiąca kolorami. Myślałam na etapie tworzenia, że się będą gryzły, ale wcale tak nie jest
Dziękuję
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Margerytka40 11:28, 19 lis 2023


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Rumianka napisał(a)
Babciu, babciu żyj sto lat...gratulacje... Ogród stał się dojrzały i jeszcze piękniejszy...tak trzymac.


Dziękuję Ci bardzo
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Margerytka40 11:29, 19 lis 2023


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Judith napisał(a)
Przepiękna jest Twoja różanka, będę się inspirować wiosną tworząc swoją .


Proszę bardzo
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
mirkaka 16:48, 19 lis 2023


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9638
Margerytka40 napisał(a)
Najpierw ogólnie


Mirko
Ślicznie dziękuję za pochwałę różanki. Puchnę z dumy. Ta róża o którą pytasz to Mandarin. Bardzo odporna, bezproblemowa. U mnie nawet mszyce się jej nie tykają. Do tego ma piękne błyszczące liście, które bardzo długo pozostają na krzewach. Kwitnie niezawodnie, kwiatów multum. Jedynie co to nie pachnie. Mam tam trzy sztuki posadzone blisko. Wydaje się jakby był to jeden ogromny krzew. W opisach podają czasem, że to miniaturowa róża, ale ja bym jej tak nie nazwała. Spokojnie do pasa mi dorasta. Jesienią dosadziłam jeszcze trzy krzaczki tej odmiany w innym końcu różanki i liczę, że tam też będą tak ładne.
Szałwię po 2, 3 szt sadziłam. Głównie jest to Caradonna ale i jakieś NN, trochę niższe
Ogrodówki że zdjęcia to Otaksa. Diva bardzo późno mi zakwitła w tym roku. Może przez zimną i suchą wiosnę. Już myślałam, że zupełnie zastrajkuje. Ciężki to był sezon dla mojego ogrodu bo prawie bez mojej opieki. Ogrodówkom wszystkim posypuję jesienią ałunu i co trzy lata tak mnie więcej siarki. Divę też wybarwia. Chodzi mi po głowie by trochę ogrodówki okryć na zimę i wymyśliłam by zrobić takie pudła styropianowe bez dna i góry, same ścianki. Na górę narzuciłabym włókninę kokosową. Chcemy jechać i kupić styropian w grafitowym
kolorze by się tak nie rzucał w oczy jak biały. Zobaczę jak to wyjdzie



Pomysł na okrywanie ogrodówek wydaje się bardzo ciekawy, tylko jak okryjesz na całą zimę to mogą za wcześnie rozpocząć wegetacje, może dopiero na wiosnę to zrób, albo z częścią krzewów zrób tak a z częścią inaczej, przynajmniej będziesz wiedziała który sposób lepszy.
A moje dwie sadzonki Divy od ciebie pięknie zakwitły, mimo, że jedna była złamana, to wypuściła pęd z pąka poniżej i na nim zakwitła No takich hortensji to ja jeszcze nie miałam Posadziłam je już na miejsca docelowe, zobaczymy jak u mnie przezimują, bez okrywania też będę je wybarwiać, chciałabym mieć jedną fioletową.
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Margerytka40 18:25, 19 lis 2023


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
mirkaka napisał(a)


Pomysł na okrywanie ogrodówek wydaje się bardzo ciekawy, tylko jak okryjesz na całą zimę to mogą za wcześnie rozpocząć wegetacje, może dopiero na wiosnę to zrób, albo z częścią krzewów zrób tak a z częścią inaczej, przynajmniej będziesz wiedziała który sposób lepszy.
A moje dwie sadzonki Divy od ciebie pięknie zakwitły, mimo, że jedna była złamana, to wypuściła pęd z pąka poniżej i na nim zakwitła No takich hortensji to ja jeszcze nie miałam Posadziłam je już na miejsca docelowe, zobaczymy jak u mnie przezimują, bez okrywania też będę je wybarwiać, chciałabym mieć jedną fioletową.


Bo u Ciebie klimat bardzo sprzyja hortensjom. Byłam w zeszłym tygodniu na wybrzeżu i miałam okazję podziwiać ogromne ogrodówki. Z okrywaniem nie będę się spieszyć albo o stawię je tylko styropianem a górę zostawię otwartą. Na przedwiośniu dopiero na rzucę włókninę. Zima z tego co zaobserwowałam nie straszna im, dopiero wiosenne przymrozki sieją spustoszenie w kwieciu. Moje kwitły ale bardzo późno zaczęły.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Agatorek 20:59, 24 lis 2023


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13276
Margerytka40 napisał(a)


Rondo i różanka jakby dwa inne światy. Rondo spokojne, falujące, różanka kipiąca kolorami. Myślałam na etapie tworzenia, że się będą gryzły, ale wcale tak nie jest
Dziękuję


No właśnie - dopełniają się. I to mi się bardzo podoba
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Gosialuk 11:54, 25 lis 2023


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5280
Też mam takie spostrzeżenia odnośnie ogrodówek, że dopiero wiosną jak zaczynają w nich soki krążyć mrozy, a jeszcze bardziej mroźne wiatry je uszkadzają.
W każdym razie ciekawa jestem eksperymentu, bo na razie ogrodówek nie dosadzam, bo u mnie przemarzają co roku. Jedynie Blaumeise daje radę i kwitnie na pędach jednorocznych tak jak w opisie.
Czy ten styropian będziesz jakoś kotwiczyć?
Zapomniałam pochwalić ogród na przestrzeni lata. Pięknie wygląda, szkoda, że tak mało cię było na O. Może w przyszłym roku będzie lepiej.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Margerytka40 09:28, 26 lis 2023


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Agatorek napisał(a)


No właśnie - dopełniają się. I to mi się bardzo podoba


____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Margerytka40 09:37, 26 lis 2023


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Gosialuk napisał(a)
Też mam takie spostrzeżenia odnośnie ogrodówek, że dopiero wiosną jak zaczynają w nich soki krążyć mrozy, a jeszcze bardziej mroźne wiatry je uszkadzają.
W każdym razie ciekawa jestem eksperymentu, bo na razie ogrodówek nie dosadzam, bo u mnie przemarzają co roku. Jedynie Blaumeise daje radę i kwitnie na pędach jednorocznych tak jak w opisie.
Czy ten styropian będziesz jakoś kotwiczyć?
Zapomniałam pochwalić ogród na przestrzeni lata. Pięknie wygląda, szkoda, że tak mało cię było na O. Może w przyszłym roku będzie lepiej.


Moje ogrodówki to odmiany kwitnące co roku. Kwitną faktycznie i na jednorocznych i na starszych pędach tylko np. Diva Fiore bardzo późno mi zaczęła i może okrycie to zmieni, a może nie. Zobaczymy. Styropian by fruwał bez kotwiczenia pewnie. Coś wymyślimy.
Też ubolewam, że mało mnie tu było, bardzo się stęskniłam. Oby przyszły rok pod tym względem był lepszy
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Margo2 00:02, 02 gru 2023


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 827
Współczuję ciężkiego roku.
Miałam podobnie, tak od dwóch lat.
Tez liczę na przyszły sezon.
Podziwiam Twoje letnie rabaty i liczę, że będziesz robiła jak najwięcej zdjęć w przyszłym roku
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies