Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Doświadczalnia bylinowo-różana 2

Pokaż wątki Pokaż posty

Doświadczalnia bylinowo-różana 2

Anda 18:38, 30 sty 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33371
Magara napisał(a)


Ewa, a szkółki czy ogólniej - producenci roślin są zainteresowani przyjmowaniem "użytych" doniczek???
Chyba ten temat mnie najbardziej "gniecie". Sadzę rośliny (dla swojej przyjemności oczywiście, ale też jakoś się planecie, pszczołom czy innym żyjątkom przydaję). Ale doniczki zostają...
Do tego dość często bywam na Szadółkach (nasze lokalne gdańskie śmietnisko). Jeżdżę tam po kompost, który bardzo sobie chwalę. Ale widok kilkunastometrowych hałd żółtych worków mnie zawsze przygnębia


Nic mi nie wiadomo o tym, aby producenci na szeroką skalę przyjmowali użyte doniczki. Te szkółki które znam raczej ich nie biorą.

W sumie mogłabyś w szkółkach brać niektóre rośliny bez doniczek, do pojemników wielokrotnego użytku. Jeśli nie są akurat świeżo dzielone to ziemia powinna się dobrze trzymać korzeni. W CO to oczywiście nie przejdzie, ale w szkółce warto zapytać o taki sposób.

W "mojej" kompostowni już od paru lat nie ma kompostu we workach. Można tam zakupić takie większe pojemniki do wielokrotnego użytku pasujące do bagażnika. Napełnienie ich kosztuje naprawdę mało. Poza tym można też napełniać kastry budowlane, no i oczywiście przyczepki.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Magara 23:38, 30 sty 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6603
Czyli temat doniczek nie jest nigdzie dobrze rozwiązany, trochę to smutne
Teraz już tak dużo nie kupuję roślin, ale jeszcze dwa lata temu miałam tego "dobra" faktycznie sporo...

A odnośnie kompostowni - u "nas" też w workach nie ma, przyjeżdżam ze swoimi workami, swoją łopatą i pakuję Przyczepki nie mam nad czym od dawna ubolewam Kolejna zima mi mija z rozmyśleniami na temat zamówienia większej ilości i zapłacenia za transport, ale pewnie znowu nic z tego nie wyjdzie... 5 ton kompostu to 150 zł, transport tych 5 ton na moją działkę 4 razy tyle... Będę wozić sukcesywnie
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Anda 07:10, 31 sty 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33371
Magara napisał(a)
Czyli temat doniczek nie jest nigdzie dobrze rozwiązany, trochę to smutne
Teraz już tak dużo nie kupuję roślin, ale jeszcze dwa lata temu miałam tego "dobra" faktycznie sporo...

A odnośnie kompostowni - u "nas" też w workach nie ma, przyjeżdżam ze swoimi workami, swoją łopatą i pakuję Przyczepki nie mam nad czym od dawna ubolewam Kolejna zima mi mija z rozmyśleniami na temat zamówienia większej ilości i zapłacenia za transport, ale pewnie znowu nic z tego nie wyjdzie... 5 ton kompostu to 150 zł, transport tych 5 ton na moją działkę 4 razy tyle... Będę wozić sukcesywnie


Mnie bardziej od doniczek smuci fakt, że tyle jedzenia pakowane jest w plastiki. Nie wiem, jak aktualnie jest w PL, ale w D nawet u rzeźnika mięso pakowane jest w folię. My jako konsumenci w sumie też możemy przyjść z własnym pudełkiem, do którego można włożyć mięso, ale kto tak naprawdę to robi? A owoce i warzywa na zieleniaku? W plastikowych siateczkach. Itd itp. Tych opakowań przeważnie nie używa się wtórnie. Doniczki używamy jednak jeszcze choć przez jakiś czas.
W dużych miastach zaczynają pojawiać się sklepy sprzedające pożywienie luzem, ale jest ich naprawdę mało. U mnie w mieście też był taki sklep. Po pół roku splajtował. W środku miasta, na deptaku, bez możliwości parkowania w pobliżu.
Wszędzie jest zbyt dużo plastiku. Roślinami przynajmniej jakoś staramy się wrócić naturze to co w niej niszczymy
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Wiolka5_7 08:03, 31 sty 2023


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20473
Magara napisał(a)
Czyli temat doniczek nie jest nigdzie dobrze rozwiązany, trochę to smutne
Teraz już tak dużo nie kupuję roślin, ale jeszcze dwa lata temu miałam tego "dobra" faktycznie sporo...

A odnośnie kompostowni - u "nas" też w workach nie ma, przyjeżdżam ze swoimi workami, swoją łopatą i pakuję Przyczepki nie mam nad czym od dawna ubolewam Kolejna zima mi mija z rozmyśleniami na temat zamówienia większej ilości i zapłacenia za transport, ale pewnie znowu nic z tego nie wyjdzie... 5 ton kompostu to 150 zł, transport tych 5 ton na moją działkę 4 razy tyle... Będę wozić sukcesywnie


Mój eM pracuje w firmie recyklingowej i jeśli chodzi o czarne doniczki, ta firma odbiera je od szkółkarzy ,potem są prasowane i wysyłane do Chin

Dlatego kompostu trzeba kupować od razu kilkanaście ton chociaż ,bo cena transportu jest wysoka.
Ja właśnie planuję kupić wiosną znowu dużą ilość
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Mgduska 08:54, 31 sty 2023


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Zgadzam się ze wszystkim, co piszecie Plastik jest z jednej strony świetnym wynalazkiem, pamiętam jeszcze mięso czy ryby zawijane w starą gazetę, co nie było miłe ani dla oka, ani poczucia higieny, ale straszliwie nadużywanym. Aż mnie skręca od tych opakowań - nawet mała torebeczka herbaty musi mieć własne. Co do doniczek - przyznacie, że są najwygodniejsze, najłatwiejsze w obsłudze itd, ale jest znacznie lepiej, że pojawiają się biodegradowalne, które nie są zrobione z plastiku. Bo w recykling nie do końca wierzę - z plastiku można zrobić tylko kolejny plastik...

Kompost mi też się pomału kończy, pora zamówić kolejny. Transport 7 ton, czyli max pojemności ciężarówki był (jakieś 4 lata temu) nieco droższy niż zawartość, nie wiem, jaka jest cena na dzień dzisiejszy, niewykluczone, że będziemy jak Magara wozić po trochu w kastrze załadowanej do bagażnika
____________________
Sałatka pokrzywowa
Rojodziejowa 15:12, 31 sty 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8414
Ewo, tym razem przychodzę do Ciebie z prośbą dotyczącą podpisu... Widzę, że dodajesz kolejne linki w podpisie, a mnie coś nie wychodzi. Nie daje mi to spokoju, że nie wiem, na czym polega mój błąd... Zazwyczaj takie rzeczy nie przysparzają mi problemu, a tu klops i nie mogę dodać kolejnego za żadne skarby. Możesz mi wrzućić podpowiedzieć jak to robiłaś?

Edit: Olśniło mnie Już umiem
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Magara 23:31, 31 sty 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6603
Eh, ja też się z Wami zgadzam Nie rozumiem tej polityki pakowania dwóch jabłek w opakowanie... Pakowanie w gazety czy byle-papier też pamiętam, nie tęsknię, ale mam wrażenie, że ludzkość to od skrajności w skrajność uderza
Dlatego właśnie się zastanawiam czy doczekamy się kiedykolwiek systemowych rozwiązań, choćby na terenie UE. Jak dla mnie pakowanie dwóch jabłek w plastik powinno być niedozwolone i karalne...
Ale spożywka to jedno, ogród i doniczki drugie, a prawda taka, że w plastiku toniemy. Nie zdawałam sobie z tego do końca sprawy mieszkając w bloku w mieście - śmieci się wynosiło na bieżąco do wiaty śmietnikowej. Na wsi, przynajmniej u nas, plastik odbiera się raz w miesiącu. W dniu odbioru jazda przez wieś przytłacza - przy każdym domu góry żółtych worków. W sumie się nie dziwię. Kilkoro dzieci, każde wypije colę, napój inny, jogurt, mleko, a do tego cala reszta

Eh...

Ewa, zapodaj jakieś fajne zdjęcia na poprawę nastroju
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Wiolka5_7 07:56, 01 lut 2023


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20473
Tak co miesiąc zbiera się tego plastiku w workach

Ale nie rozumiem ludzi ,tak jak moi sąsiedzi którzy za śmieci płacą jak każdy ,a ich cały rok nie wystawiają. To co robią chociażby z plastikami?! Palą w piecu!!! Takiego debilizmu to ja nie widziałam! :-/:-/
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Rojodziejowa 08:13, 01 lut 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8414
Daleko nam jeszcze jako społeczeństwu do mądrości. Póki nikt nie zobaczy w tym dobrego biznesu, to nie podejdzie do tego konkretnie i z pomysłem.
Palenie to już kompletne dno…
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Wiolka5_7 10:33, 01 lut 2023


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20473
Rojodziejowa napisał(a)
Daleko nam jeszcze jako społeczeństwu do mądrości. Póki nikt nie zobaczy w tym dobrego biznesu, to nie podejdzie do tego konkretnie i z pomysłem.
Palenie to już kompletne dno…


Niestety

Tak palą, bo czasem nie możesz wyjść na zewnątrz ,bo taki smród :-/:-/
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies