To ja melduję, że u mnie w końcu wczoraj popadało, po 6 tygodniach bezdeszczowych. Radość wielka.
Pozdrawiam

Apropos ogórków - moje w tym roku posadziłam tak, żeby mogły się piąć po sznurkach. Większość nie „skorzystała” z możliwości i te są w gorszej kondycji. Te, które wlazły na sznurki mają ładne, zielone liście, więcej kwiatów i ładniejsze owoce. Wszystkie rosną a jednym miejscu, w rządku, więc warunki te same.
Plan mam taki, żeby w przyszłym roku bardziej tego wspinania przypilnować.

No właśnie z tymi ogórkami to różnie bywa. Poprzednie sezony miałam na sznurku i było ok. W zeszłym połowę na sznurku, połowę normalnie. I te na ziemi były ładniejsze. No i w tym roku nie daliśmy podpór i ogórków raczej nie będzie Może w tym roku, u nas gdyb ciągle pada, na sznurku miały by więcej przewiewu.

Ewa, ja mam pytanie. U mnie w niektorych miejscach gleba jest taka scisla i mokra, ze mam wrazenie ze zadusza rosliny. Rabata byla cala przekopana, rozluzniona a po roku jak dołki kopie to ciezko strasznie. Jak sadze to mieszam ziemie ze świrem / piachem, do niej c kore mieloną, obornik a na dno dolka keramzyt, jakos rosnie. Widze, ze jest cos takiego jak perlit ogrodniczy do rozpuchniania gleby. Sprawdzi sei na tym moim podlozu czy robic jak dotychczas? Strasznie upierdliwa jest taka zabawa z dolkami

A w sklepach perlit polecaja jako srodek rozluzniajacy glebe ja stosuje keramzyt

Ja tez stosuje keramzyt a przy wysiewach vermiculit Perlitu w ogóle nie stosuję.

Przy budowach ogrodowych do napowietrzania zbitej gleby są takie specjalne urządzenia z długą lancą wprowadzającą pod dużym ciśnieniem do gleby na głębokości ok. 1 m coś podobnego do keramzytu. Coś takiego by Ci się przydało. Pewnie i w PL są już firmy, które coś takiego robią.