Bożena, najlepsze życzenia urodzinowe, spóźnione nieco ale jak najbardziej szczere
I chyba za opis budowy drewutni nie zdążyłam podziękować wcześniej więc czynię to teraz

Moje ciemierniki pod śniegiem, ale z ciekawością poczytałam co o wycinaniu liści piszecie.

Ależ tu zakupy odchodzą, no jak już supertunie w koszyku, to znaczy, że wiosna tuż za rogiem (tak sobie wmawiam od kilku dni, żeby przetrwać ). W przyszłym tygodniu ma być mocno na plusie, przynajmniej w centrum, biała poducha się stopi i będzie można przyjrzeć się ciemiernikom- nie wiedziałam wcześniej, że zaleca się wycinanie liści przed kwitnieniem, nawet zimą, ale dzięki Wam się dokształciłam

Wracając z Mikołajek przejeżdżaliśmy przez Gr....o G. Intensywnie pomyślałam o Tobie... Głównie o tym, czy jesteś już zdrowa.

Dziękuję Dziewczynki i Magarku za życzenia
Eliska - przeżyłam i zdrowieję, dzisiaj pierwszy raz po 2 tygodniach zrobiłam sobie przejażdżkę po okolicach, żeby zobaczyć jak Świat wygląda, może nawet mijałam Cię po drodze

Kurde, impreza mnie ominęła . Najlepszego Bożenko, i z okazji urodzin i noworocznie

Ps. Muszę kupić supertunie. W tym roku eM sobie zażyczył do „swoich” doniczek zamiast aksamitek

Zdrowiej, zdrowiej, bo wiosna tuż tuż

Ja też się kuruję z jakiegoś wirusiska.

I trzymam się jakoś (dziękuję Ci bardzo za wsparcie).

Nawet zaszalałam ciemiernikowo w biedronce, teraz mam zadolowane kwiatki w donicach na balkonie. Byle przetrzymały.

Moje ciemierniki chyba z tych późniejszych, nigdy nie kwitły tak wcześnie, chociaż muszę sprawdzić, bo w zeszłym roku dosadziłam dwa nowe.
Supertunie mnie kuszą, nigdy ich nie miałam.

Agnieszko - dziękuję za życzenia
Tulucy - jak tam Twoje ciemierniki?
Alu - moje mają malutkie pąki, ale jeszcze niefotogeniczne Tęsknię za ciepłem i zielenią, przypomniałam sobie taki obrazek, a przecież tu jest tyle cudnych ogrodów i mój do pięt im nie dorasta, ale jak popatrzyłam to oniemiałam z zachwytu, ha, ha, ha

Oniemienie wobec tych widoczków jest jak najbardziej naturalną reakcją, dołączam do oniemiałych z zachwytu Jakoś trza do tych cudnych widoków dotrwać, damy radę, już tylko 2 miesiące do wiosny

Bożenko, też się zachwycam, cudne widoczki, teraz tylko musimy czekać. Widać, że to czekanie wszystkim się dłuży,
bo zaczynamy wyciągać zielone zdjęcia, żeby troszkę chociaż je sobie umilić.