Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Grzebiuszka ziemna

Grzebiuszka ziemna

AgaBoso 12:34, 05 mar 2024


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1113
U mnie słychać różne ptaki, mam obok las. Za to nie jestem w stanie rozpoznać za dużo.
Piękne krokusy a jakie pracowite pszczółki.
____________________
Agnieszka Boso Przez Ogródek (lubelskie)
pestka56 13:32, 05 mar 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5160
U mnie brak słońca, więc choć coś tam kwitnie, to mało bzyczków i co bardzo mnie martwi nie pojawiły się trzmiele jak dotąd.
Ptaków mam masę i w ogrodzie i naokoło, bo las o jakieś 100 m, a za płotem wielka łąka.
____________________
Kasia
Basieksp 13:40, 05 mar 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12405
Pyłek też kiedyś próbowałam jeść, ale jakoś nie mogłam się do jego smaku przekonać dodawałam go też czasami do maseczek, takich różnych, samorobnych na twarz z jedzeniem było gorzej u mnie miałam go dużo, teść dawno temu był pszczelarzem
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Rumianka 14:53, 05 mar 2024


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10984
Kwiecia u Ciebie dostatek...mam identyczne fioletowe krokusy z dużymi kwiatami, ale pszczółek jakoś nie widać, zimno i pochmurno, na dodatek siąpi deszczysko...pogoda bleee...Pozdróweczki
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
sylwia_slomc... 16:37, 05 mar 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Biedne te pszczoły co już przylatują do naszych ogrodów będą jak przymrozi...
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
An_na 17:46, 05 mar 2024


Dołączył: 16 lip 2022
Posty: 2116
Twój nowy awatarek bardzo mnie intrygował, nie mogłam odgadnąć co na nim jest. Próbowałam nawet szukać w necie wstydząc się swojej nieznajomości sztuki
Dziękuję za opis

Pyłek zajada moja córka, łyżeczką popija go dużą ilością wody, bo, jak mówi, smakuje gipsem
____________________
Ania**Ania na Żuławach
Margo2 23:22, 05 mar 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2187
Też używam czasem stołeczka, ale moja pani rehabilitantka na mnie za to krzyczy, bo uciskam narządy wewnętrzne, a to ma znaczenie dla nas kobiet, szczególnie w kontekście pęcherza.
Najbardziej lubię pracować w kucki, chociaż ostatnio coraz bardziej bola mnie kolana.
Starość nie radość
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
basia3012 00:03, 06 mar 2024


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10311
Judith napisał(a)
Kordino, gdy wyobrażam siebie korzystanie z tego pojazdu, widzę mocne pochylenie kręgosłupa... Jesteś z pojazdu zadowolona, zatem kręgosłupa nie obciąża - napiszesz dokładniej, jak z niego korzystasz? Ja jestem z frakcji piankowej podkładki pod kolana (chodzę z nią zawsze po ogrodzie ), chętnie się dowiem, jak inaczej się pracować przy rabatach .[/

quote]

Ja też na kolanach ale piankę zamieniłam na nakolanniki. Zakładam je, zapinam gumy na rzepy i tak pracuję. Gorzej jak rzep słaby i nie trzyma.

Bożenko, krokusy piękne. Cieszą oczy teraz na przedwiośniu.
Do nowego avatarka przywyknę.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
pestka56 12:40, 06 mar 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5160
Nakolanników w kilku wersjach probowałam. Mają tę dobrą stronę, że same się trzymają na kolanach, więc ręce wolne. Natomiast czego bym nie probowała, to uciskają w zgięciu pod kolanami i to nawet potrafi boleć. Teraz gdy mam kłopot ze skręconym kolanem i oczywiście ścięgnami, nakolanniki odpadają
____________________
Kasia
Basieksp 13:11, 06 mar 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12405
A ja robię w ogrodzie na kuckach, jak ciepło to poprstu na czworakach, nic nie podkladam pod kolana, albo siedzę na pięcie pewnie te moje kolana z czasem u mnie upomną się o jakieś podkładki, ale ja napewno gubiłabym je w różnych miejscach, a Aza miałaby nowe zabawki
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies