Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Grzebiuszka ziemna

Grzebiuszka ziemna

Agatorek 22:43, 06 lis 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Tutaj to zawsze dzieje się .
Fajnie, że masz autostradę, zawsze to wygodniej po równym taczką jeździć .
Murek i zbiornik, super, widać fachowe wykonanie!

I jaki łowny kot , super.
A ten drugi wymaga podlewania?
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Magara 00:15, 07 lis 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Agatorek napisał(a)
Tutaj to zawsze dzieje się .

Zaglądam chociaż rzadko coś piszę, ale dziś właśnie dokładnie to samo co Aga miałam napisać
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Roocika 12:43, 07 lis 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8216
Ciekawe te fioletowe kalafiorki. W przyszłym sezonie chcę spróbować z brokułami, ponoć wolą półcień, chłodniej i wilgotniej, kalafiory chyba też
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
daszum 20:56, 07 lis 2022


Dołączył: 12 sie 2015
Posty: 4552
Kota zazdroszczę, u mnie karczowniki harcują
Ostatnio zaczęłam gonić koty sąsiadów, karczowników nie ma kto łapać, natomiast z gracją robią mi qpy na tarasie
____________________
Danka Ogród w Klein Kottorz okolice Opola
Kordina 22:01, 07 lis 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Dzięki Ago, Agnieszko (nie lubi, wyrywa się z korzeniami i zwisem ) i Magaro z Dramatami

Asiu, wszystkie kapustne na przyszły rok na pewno zabezpieczę siatką, już zakupiłam w tym roku, bo liszek było co niemiara, zbierałam codziennie i dopiero wtedy zobaczyłam jaki mają przyrosty na 24 h. pomimo codziennych zbiorów i tak zeżarły sporo. Powbijam paliki i na nich rozpostrę siatkę, żeby żaden kapustnik nie złożył jaj.
te fioletowe kalafiorki przetrwały bo było już po sezonie liszkowym.

Danusiu jest taki odstraszacz kotów w aerozolu, nawet kiedyś używałam jak mi jedna kotka namiętnie znaczyła wszystkie parapety, nie można było otworzyć okien bo śmierdziało kocim moczem, pomijając spryskane szyby.

Wreszcie zakończyłam proces wykopywania lilii, jeszcze kontynuuję inne nasadzenia i przesadzenia (no chyba przesadzam )funkii a lilie będę sadzić w nowe miejsca i do podziału.
Mam nadzieję, że pogoda nadal będzie mi sprzyjać, zanim zapadnę w sen zimowy a nie! Żaden sen, mam bogate plany twórcze
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Agatorek 22:47, 09 lis 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
A zdradzisz co nieco ze swoich planów?
Bo na pewno gdzie to coś ciekawego i oryginalnego!
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Kordina 00:42, 10 lis 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Agnieszko, po pierwsze - czytać, tyle kupiłam książek, że tupią z niecierpliwości i czekają na uroczyste otwarcie Po drugie malowanie, już mi się ckni za akwarelkami, po 3 decoupage, mam zaczęte tyle, a nie dokończone. Jakieś drobne szafeczki do oczyszczenia i zrobienia na prowansalsko. I jakieś szycia drobniejsze
I jeszcze lampa, mam fajną dużą butlę, kupiłam do niej pstryk z kablem i zrobię abażur z jakąś grafiką. Chyba to ostatnie na prezent.

Dzisiaj wreszcie wyciągnęłam z zielonej donicy (str 42) moje kalie wyhodowane z nasion "na własnym piersiu" (str 18) i jak się ucieszyłam, jest ich 21, dostały bulwki (ok 2 cm), a wyglądają jak jakieś pająki, ośmiorniczki albo kometa z ogonem, można porównanie dowolnie wybrać
Teraz suszę, pousuwałam nadgniłe korzonki, posypię popiołem drzewnym, wrzucę do papierowych woreczków, do pudełka po butach z dostępem powietrza i do chłodnego pomieszczenie.
Jak wszystko się uda będę miała urodzaj kaliowy na przyszły rok





i bliżej:




____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Monia81 07:13, 10 lis 2022


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8777
Ten czarny puchaty kwiatek ze zwisem rozczulający też mam 2 łowne koty i co nieco przynoszą na wycieraczkę, żeby się pochwalić Bożenko autostrada zacna i jaka pomocna w transporcie czytam że zaległości twórcze czekają z realizacją w te długie jesienno zimowe wieczory więc nudy nie będzie i czas do wiosny szybko minie buziaczki
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Rojodziejowa 13:07, 10 lis 2022


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10553
Kordina, Ty to jesteś człowiek renesansu! Niezmiennie podziwiam. Akwareli zawsze chciałam się nauczyć. Może kiedyś się na jakiś kursik szarpnę... Wiem, że to tak naprawdę praktyka czyni mistrza, ale mam wrażenie, że nie zaszkodziłoby, gdyby ktoś mi kilka wskazówek dał na początek. Co prawda zrobiłam podyplomówkę z plastyki, ale akurat akwareli nie mieliśmy.
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Basieksp 13:41, 10 lis 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12396
Tą lilię też mam u siebie, jest bardzo ładna, na początku jak ją dostałam, średnio mi się podobała, ale jak nabrała masy i wypuściła więcej kwitnących pędów to się z nią szybko przeprosiłam sadzonek kali gratuluję, brawo ciekawa jestem tej siatki na kapustne, jaką kupiłaś? U mnie liszek też było pełno, niby taką na kreta siatkę położyłam, ale jednego motyla i tak pod nią znalazłam, no a potem wiadomo.
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies