Właśnie wszystko zależy od gustu zmysłu węchu ))

gardenarium napisał(a)

Aby tylko głowa nie bolała

do tej pory nie bolała, jakby co, to: rachu ciachu i po strachu
liczę na zachodnie wiatry...których pod dostatkiem

Czy można przyciąć stary wiciokrzew? Mój ma ponad 10 lat i się już co nieco stracił formę.

można , najlepiej 2 etapowo, wycinasz najstarsze pędy i pokrecone

Przycinałam wiciokrzew tylko z powodów praktycznych - wchodził na przejście. W tamtym roku pierwszy raz tak go potraktowałam.... w całości - jaką tworzył, nie byłam w stanie przesadzić...

Wydaje mi się, że będzie dobrze. Ma dużo pąków.
Było w jednym etapie - z konieczności...jest w tej chwili dużo szczuplejszy

Ja miałam na łuku na furtce. Tak się poprzeplatał, że aż gałęzie mu pozamierały od drutu. Mus było ciąć. Odbił tylko, że miał mało pędów, Trzeba czekać aż się odbuduje. To zależy jak nisko przytniesz.

Straty pierwsze mam po zimie
Bukszpany i cyprysiki na łuku połamane i zdeformowane....kolejny śnieg ma być w weekend Szykuje mi się więcej pracy niż planowałam....oby nie kosztów...

spoko nie martw się

Ja sie martwię o to, co już nie jest przykryte śniegiem

u mnie śnieg nie chce znikać....może to i dobrze....mimo, że każdy wiosny oczekuje....ale te mrozy w nocy...dzisiaj -12

kule są kołami obecnie....środek wyłamany.....naleśniki takie jakieś.....

jałowiec, który chciałam ciąć - podniósł się, jakby się zorientował skubaniec w sytuacji...