U nas to jest właściwie standard, że jak wystawiamy gabaryty na to na drugi dzień są mocno przebrane.

I jak tam Justyś z tulipanami? Ja mam na brzozowej żółte, też mi chodzą czarne po głowie, żeby trochę złagodzić tę żółć Choć coś tam mi łazi ewidentnie pod ziemią i ryje, więc nie wiem, ile ich jeszcze zostało...

Przede mną jeszcze tyle sadzenia…a pogoda nie dopisuje.

Ojej... jakie landrynkowe zakupy

Manifestujmy tydzień ładnej pogody!!!
Też czekam z robotą...

Juzia napisał(a)

Ojej... jakie landrynkowe zakupy

Manifestujmy tydzień ładnej pogody!!!
Też czekam z robotą...

Powiem Wam, że ja nawet nie kupiłem cebulowych. To jest normalnie kosmos. Rok temu sadziłem 31 października, teraz będę w listopadzie

Patrycja, ten Van Eijk i Flaming Flag w moim typie

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Przede mną jeszcze tyle sadzenia…a pogoda nie dopisuje.

Bardzo ładny zestaw! Już czuję, że nie będziemy mogli się ich doczekać!

Ładna mieszanka. Też patrzyłam na te dwukolorowe.

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Zmiany koloru dla Lidki.


Wrzesień.

Październik.

Dziękuje.

Patrycja piękne. Chyba moje są mniej intensywne. Zmieniłam im miejsce powinny mieć więcej słońca. Będę obserwować i ewentualnie na przyszlą jesień się przypomnę o kilka gałązek.

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Przede mną jeszcze tyle sadzenia…a pogoda nie dopisuje.

Jaka będzie ładna kompozycja, bardzo eleganckie kolorki.

MartaCho napisał(a)

U nas to jest właściwie standard, że jak wystawiamy gabaryty na to na drugi dzień są mocno przebrane.

To chyba dobrze? Recykling naturalny. Po co wyrzucać jak komuś się przyda. Często wyrzucamy zupełnie dobre rzeczy tylko dlatego że wymieniamy na inne, lepsze, bardziej pasujące nam do wystroju. A komuś się przyda.
Mój mąż bardzo często wyrzuca sprzęt mimo niewielkich usterek, bo nie potrafi ich naprawić a serwisy liczą sobie majątek. Bardziej się opłaca kupić nowy.
Ale są tacy geniusze jak mój tata, który naprawi wszystko. Kiedyś naprawił nam kosiarkę biorąc silnik zupełnie z innego sprzętu, mocno przerabiając. Działała jeszcze wiele lat. To było dla nas super, bo kończyliśmy budowę i każda złotówka się wtedy liczyła.

Tak, tak, zgadzam się, to plus i fajnie bardzo, jeśli komuś się przyda.