Mamy też nowego domownika. Dzięki niej przestaliśmy się zadręczać pustką po naszej Todze.
Podejrzewam, że nie będzie tak wyrozumiała jak Toga dla moich rabatek bylinowych. Trzeba ją będzie uczyć wszystkiego od nowa, mam tylko nadzieję, że zostanie z nami na dłużej...

Pola

Iwonka!
Strasznie u Was mrozi. A ja myślałam, że u mnie jest najgorzej...
Pola superowa!
I wyrozumiała pewnie nie będzie , zwłaszcza na początku. Jak to rasa, bo nie wygląda na małego kundelka

Ale śliczniutki psiaczek

Popatrzyłam z podziwem na Twoje uprawy doniczkowe, przeczytałam że i kostrzewę siną posiałaś . Ja w zeszłym roku ją wyhodowałam i jestem z tego bardzo dumna, jesienią to już były gęste kępki średnicy ok 15 cm. A przecież z nasionka była najpierw jedna niteczka.... : ) Widzę też nasionka... dziewanna, kremowa nasturcja i dynia olbrzymia - jestem bardzo ciekawa jak Ci się udadzą, szczególnie ta nasturcja, mnie też nęciła żeby kupić ale jakoś ją przegapiłam.
No i psinka... ma bardzo mądre spojrzenie, no i widzę, ze będzie duża i kudłata, świetna : ) . Szkoda tego pieska, który Was opuścił, musi być wielki żal i smutek i brak... ja też z czułością przypatruję się mojej psince, bo zaczyna chorować i nie wiem jak długo jeszcze będzie z nami.
Pozdrawiam Cię serdecznie

Jeszcze zdjęcia z dziewczynkami pochwalę są urocze: )

To berneński pies pasterski. Po śmierci Togi nie chcieliśmy nowego psa, ale to co się działo w domu to była jakaś masakra. Wracaliśmy do domu, a ja już dochodząc do drzwi miałam łzy w oczach, codziennie o niej rozmawialiśmy, każda taka rozmowa kończyła się płaczem. Po dwóch tygodniach postanowiliśmy, że może jednak kupimy szczeniaka, ale koniecznie rasy Tosa Inu, żeby była jak Tosia. Jednak ta rasa to pies dla nas = dorosłych, dla dzieci nie jest tak do końca bezpieczny. Uznaliśmy, że jak nie Tosa Inu to żaden inny, ale machina ruszyła. postanowiliśmy, że musi być to duży przytulak, pies dla dzieci do bezpiecznej zabawy i tulania...że jak dzieci wyrosną to za te 10-15 lat kupimy psa dla siebie - Tosa Inu. Uwielbiam tę rasę, poczekam i kiedyś znów przy moich nogach będzie leżeć cudowna Tosa.
Dlatego berneńczyk ... do bezpiecznego kochania dla dzieci. Musimy o nią bardzo dbać by przeżyła jak najwięcej lat w zdrowiu i żeby była wspaniałym przyjacielem na lata.

Maria667 napisał(a)

Iwonka!
Strasznie u Was mrozi. A ja myślałam, że u mnie jest najgorzej...
Pola superowa!
I wyrozumiała pewnie nie będzie , zwłaszcza na początku. Jak to rasa, bo nie wygląda na małego kundelka

Masz rację Pola nie będzie mała. Lubimy duże rasy. ...też myślę, że wyrozumiała nie będzie...bedę sadzić więcej krzewów a mniej bylin ... narazie

Przetacznik napisał(a)

Popatrzyłam z podziwem na Twoje uprawy doniczkowe, przeczytałam że i kostrzewę siną posiałaś . Ja w zeszłym roku ją wyhodowałam i jestem z tego bardzo dumna, jesienią to już były gęste kępki średnicy ok 15 cm. A przecież z nasionka była najpierw jedna niteczka.... : ) Widzę też nasionka... dziewanna, kremowa nasturcja i dynia olbrzymia - jestem bardzo ciekawa jak Ci się udadzą, szczególnie ta nasturcja, mnie też nęciła żeby kupić ale jakoś ją przegapiłam.
No i psinka... ma bardzo mądre spojrzenie, no i widzę, ze będzie duża i kudłata, świetna : ) . Szkoda tego pieska, który Was opuścił, musi być wielki żal i smutek i brak... ja też z czułością przypatruję się mojej psince, bo zaczyna chorować i nie wiem jak długo jeszcze będzie z nami.
Pozdrawiam Cię serdecznie

Ale mnie podniosłaś na duchu, właśnie jak patrzę na tę kostrzewę to tak sobie myślę, kiedy ja się doczekam kępy z tych pojedynczych włosków?
Trafiłaś w sedno z dziewanną, nasturcją i dynią...właśnie co do tych nasion jestem najbardziej ciekawa efektów nasturcja zachwyciła mnie właśnie tym kolorem!
Dbajcie o swojego psiaka, mam nadzieję że wyzdrowieje. Każdy taki psi przyjaciel jest inny i niepowtarzalny.
Pozdrawiam serdecznie

U, piękny, słoneczny dzień ale , niestety, mroźny

O tak, ale czosnek za to piękny