Jeszcze nie, ale chmury nie wygladają dobrze i wieje tak, że drzewa wygladają jakby do mnie machały tymi łysymi gałęziami...pewnie będzie sypać, ale to nic! Wiosna i tak zwycięży
Chyba też tak zrobię, żeby nie ryzykować.
Z tym śniegiem to jakaś masakra. U mnie jest go coraz mniej. Największa warstwa zalega jeszcze w miejscach, gdzie był zgarniany. Ale strasznie mokro. A trawnik !? Lepiej nie mówić jak wygląda. Wertykulator stoi przygotowany w garażu, ale się nie da wyjechać, bo na brzegach trawnika zaspy po kolana
Iwona koniecznie obfoć krokusiki, świetnie że i u ciebie już lepiej, podobno zaraz lato przyjdzie, niezłe zamieszanie w tej pogodzie się zrobiło, jednak najważniejsze że wszystko zaczyna wracać do normy
A z najnowszych wieści to właśnie 2 godziny temu padał prawie przez 50 minut taki śnieg jak przy najlepszym kuligu...powtórzę za Tobą ...to jakaś masakra!