Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Zielony ... ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Zielony ... ogród

paulina_wero... 08:59, 16 kwi 2014


Dołączył: 31 gru 2013
Posty: 693
Przeszłam się po twoim ogrodzie mam nadzieje że pięknej zielonej trawy nie pogniotłam, i na roślinki starałam się uważać tulipanka jednego zerwałam tylko mam nadzieje że nie masz mi za złe. słoneczko wysyłam, pozdrawiam, zaznaczam i zapraszam
____________________
Nieuporządkowana działeczka
Gosiniak 21:49, 16 kwi 2014


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Ogród masz piękny, miło powrócić do takich barw, proszę o wiosnę z tymi bajecznymi tulipanami
____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka
iwonaz 07:40, 17 kwi 2014


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 561
paulina_weron_niemiec napisał(a)
Przeszłam się po twoim ogrodzie mam nadzieje że pięknej zielonej trawy nie pogniotłam, i na roślinki starałam się uważać tulipanka jednego zerwałam tylko mam nadzieje że nie masz mi za złe. słoneczko wysyłam, pozdrawiam, zaznaczam i zapraszam


Dziękuję za miłe odwiedzinki, chętnie odwiedzę Twój ogród. Pozdrawiam
____________________
Iwona - Zielona.....i ogród
iwonaz 07:44, 17 kwi 2014


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 561
Gosiniak napisał(a)
Ogród masz piękny, miło powrócić do takich barw, proszę o wiosnę z tymi bajecznymi tulipanami


Witaj Gosiu, tulipanki jeszcze nie kwitną jak zwykle mam opóźnienie do Was (wszystkich z cieplejszych regionów), może za tydzień już rozchylą kielichy bo narazie mają jedynie zielone pinpongowe piłeczki. Dziś u nas nad ranem było -1, a jeszcze rzeka kilkadziesiąt metrów ode mnie sprawia, że wilgoć i zimno hamują radosną twórczość wiosny w moim ogródku. Pozdrawiam serdecznie
____________________
Iwona - Zielona.....i ogród
iwonaz 08:18, 17 kwi 2014


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 561
W wyniku wymiany ogrodniczej jestem posiadaczką dwóch sumaków (uwielbiam je w stanie bezlistnym, więc najchętniej bym je skubała z tych listów przez cały sezon, ale daruję sobie) i całego wiadra runianki. Z mojego ogrodu podarowałam w zamian 7 sadzonek róży zadarniającej Swany. Dziś będę sadzić to towarzystwo. Może to niezbyt mądre, ale uwielbiam sumaki, ponieważ ich nagie gałęzie z wrzecionami kwiatostanów wprawiają mnie w jakiś stan melancholii, wyglądają jak dzieła sztuki, jak gotowy obraz lub tło na wieczorek poetycki, poprostu mucha nie siada, są idealne!
____________________
Iwona - Zielona.....i ogród
Maria667 12:26, 17 kwi 2014


Dołączył: 13 lut 2013
Posty: 2387
iwonaz napisał(a)


Marysiu, ławeczki już stoją na swoich miejscach odświeżone własnoręcznie tej wiosny, nadal w jasno-popielatym kolorze. Dosadzam, rozmnażam, przesadzam, odświeżam brzegi rabatek, założyłam mini sadek z drzewami i krzewami, szykuję mini warzywniak w skrzyniach, planuję zagospodarowanie mojego pustego tarasu. Wysiewam, pikuję i w domu mam już ponad 220 doniczek, mówię Ci bajzel na kółkach


Iwonka!
Znam ten rodzaj bałaganu. Sama od zimy trzymam w domu 270 doniczek z rozsadą bukszpanów.
Marzy mi się porządek na parapetach
____________________
Marysia Ogrodowe zacisze ***
iwonaz 07:35, 18 kwi 2014


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 561
Maria667 napisał(a)


Iwonka!
Znam ten rodzaj bałaganu. Sama od zimy trzymam w domu 270 doniczek z rozsadą bukszpanów.
Marzy mi się porządek na parapetach


no właśnie, nic tylko mieć ogrzewaną szklarnię , i do tego może kiedyś dojdziemy
____________________
Iwona - Zielona.....i ogród
iwonaz 08:26, 18 kwi 2014


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 561
No i wczoraj było pierwsze koszenie trawy. "Dostane" octowce (jak się okazało w liczbie trzech a nie obiecanych dwóch) zostały posadzone, a najpiękniejszy posadzony "tak żeby ludzie widzieli " został wieczorem przyniesiony pod dom przez moją psicę ... w kilku kawałkach. Różne wersje przeleciały mi przez głowę co bym zrobiła z tym psem, ale szybszy był mój męż bo impulsywnie został dokonany świst na zad psi pozostałością sumaka. Jak się Polka próbowała schować pod moimi kolanami - całe 50 kg i oczkami łypała bojaźliwie na mnie - oczy krzyczały "ratuj" , cała złość mi przeszła. Okazało się, że korzenie ocalały, więc może drzewko będzie rosło, a napewno będzie miało bardziej dramatyczny pokrój.
____________________
Iwona - Zielona.....i ogród
reni 22:55, 18 kwi 2014


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 2793
____________________
Ogród... reni
Maria667 13:38, 22 kwi 2014


Dołączył: 13 lut 2013
Posty: 2387
iwonaz napisał(a)
No i wczoraj było pierwsze koszenie trawy. "Dostane" octowce (jak się okazało w liczbie trzech a nie obiecanych dwóch) zostały posadzone, a najpiękniejszy posadzony "tak żeby ludzie widzieli " został wieczorem przyniesiony pod dom przez moją psicę ... w kilku kawałkach. Różne wersje przeleciały mi przez głowę co bym zrobiła z tym psem, ale szybszy był mój męż bo impulsywnie został dokonany świst na zad psi pozostałością sumaka. Jak się Polka próbowała schować pod moimi kolanami - całe 50 kg i oczkami łypała bojaźliwie na mnie - oczy krzyczały "ratuj" , cała złość mi przeszła. Okazało się, że korzenie ocalały, więc może drzewko będzie rosło, a napewno będzie miało bardziej dramatyczny pokrój.


Iwonka!
Znam to z autopsji Mój psiak , jak był mały, załatwił mi tak miłorzęba. Był strasznie konsekwentny. Wyrywał go kilka razy. W końcu zgryzł na miazgę wszystko, co wystawało z ziemi i to już był ostateczny koniec. Co ciekawe niczego innego nie gryzł, przynajmniej nie aż tak uparcie
Pozdrawiam.
____________________
Marysia Ogrodowe zacisze ***
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies