Marysiu, narazie drzewko siedzi w ziemi, choć dramatyczny pokrój ostał się w postaci jednego obciachanego badylka , drzewko straciło wszystkie rozgałęzienia, ale narazie jest pozostawione w spokoju. Kolejny octowiec zaliczył jednak krótką przeprowadzkę z ziemi pod drzwi, ale na szczęście nie został tak okaleczony jak ten najpiękniejszy może dlatego, że to i tak jedno-badylkowa miernota, choć liczę że natura zwycięży i wkrótce będzie piękny, bo przecież wszystkie octowce są piękne
Pola nie ogranicza się się do jednego gatunku, dwa tygodnie temu 4 dni sadziłam te nieszczęsne malinki. Kiedy ogrodzilismy je pastuchem to w końcu zaczęły rosnąć i zakończyły wędrówkę z ogrodu pod drzwi.
Pozdrawiam

Pędzę z rewizytą. Widzę, że mamy takiej samej wielkości działkę. Ogród bardzo ładny, klimatyczny , kolorowy, wszystko współgra. A córka łowi ryby z tatą podobnie jak ja kiedyś
Pozdrawiam

Witaj Asiu, to prawda że działka jest tej samej wielkości, ale u Ciebie sprawia wrażenie ogromnego ogrodu botanicznego Pozdrawiam.

Moje lewkonie i astry białe nie mogą się już doczekać wyprowadzki z domu, a to część przychówku



Tutaj czuprynki lobelii (stroiczki zwisłej), też tylko część bandy





A to nieprzepikowane żeniszki, niektóre mają jużpączki kwiatowe





Dziś na bazarku kupiłam dwie doniczki takich maluchów, posadzę je do donic

Trochę wiosny, choć dziś rano tylko 6,5 stopnia

Iwona ależ soczysta zieleń ... tulipany w sąsiedztwie paproci ... ależ to bajecznie wygląda ... ... dla mnie te paprocie są niesamowite ... nic nie ujmując tulipanom ...

przy 6 stopniach kawka w ogrodzie ... no cóż też to mam ... tylko ogród nie taki piękny

Paprocie tak uwielbiam, że planując donice na taras znalazły tam miejsce i one. Przestań Iza, ogród masz cudowny i klimatyczny i z roku na rok pięknieje bo masz w sobie konsekwencję i mimo twego rozbrajającego roztrzepania idziesz prościutko do celu

też uwielbiam paprocie

iwonaz napisał(a)

Paprocie tak uwielbiam, że planując donice na taras znalazły tam miejsce i one. Przestań Iza, ogród masz cudowny i klimatyczny i z roku na rok pięknieje bo masz w sobie konsekwencję i mimo twego rozbrajającego roztrzepania idziesz prościutko do celu

rozbrajającego roztrzepania Iwonka kofam normalnie nikt piękniej tego mojego popaprania nie określił