iwonaz
21:47, 13 maj 2013
Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 561
Marysiu, z kolankami masz oczywiście rację. Już teraz ledwo się mieści, trzeba zbierać do kupy dupsko z nogami i ogonem żeby nie spadła. Ostatnio w radosnym szale wpadła do pokoju i zapragnęła usiąść z nami przy stole. Wgrabała się na tapicerowane krzesło i tak się wierciła, że w sekundzie wylądowała pod stołem. Teraz je byt późną kolację ....leżąc z pyskiem w misce. 
Pozdrawiam serdecznie

Pozdrawiam serdecznie

____________________
Iwona - Zielona.....i ogród
Iwona - Zielona.....i ogród